Joanna Opozda wnioskuje o rozwód z orzeczeniem o winie. Będzie też walczyć o alimenty na syna
Dwa dni temu media obiegła informacja, że w sądzie jest już wniosek rozwodowy Joanny Opozdy i Antka Królikowskiego. Jak udało się ustalić Wirtualnej Polsce, aktorka domaga się orzeczenia o winie i alimentów. - Antek niemal nie łoży na Vincenta - mówi nam osoba z otoczenia pary.
14.05.2022 | aktual.: 16.05.2022 16:07
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Małżeństwo Antka Królikowskiego i Joanny Opozdy wkrótce przejdzie do historii. Para nie żyje już ze sobą. Joanna Opozda samotnie wychowuje synka, a aktor coraz częściej ma być widywany u boku nowej partnerki. Jak udało się ustalić Wirtualnej Polsce, młoda mama nie zgodzi się na rozwód bez orzekania o winie. Zażąda także alimentów od eks-partnera.
rta KJoanna Opozda chce orzeczenia o winie
W rozmowie z WP Kobieta osoba z otoczenia pary zaprzecza doniesieniom "Super Expressu" sprzed dwóch dni. Przypominamy, że tabloid podał, że para zamierza rozstać się w pokojowy sposób, bez orzeczenia o winie. Prawda podobno jest zgoła inna.
- Antek nie poczuwa się do roli ojca, nie partycypuje w wydatkach i spędza z dzieckiem mało czasu. Trudno się z nim dogadać, bo głowę zaprzątają mu inne rzeczy. Dlatego Joasia postanowiła uporządkować swoje sprawy w korzystny dla Vincenta i uczciwy sposób. Nie jest tajemnicą, że to aktor zdecydował się na porzucenie rodziny bez względu na konsekwencje - mówi nasz informator.
Wygląda na to, że przed małżonkami długa i stresująca droga do rozstania. Czy sąd przychyli się do wniosku Joanny Opozdy? Czas pokaże.
Czytaj też: Joanna Opozda pokazała, jak będzie wyglądał pokój Vincenta. "Uroczy" to mało powiedziane
Joanna Opozda skupia się na wychowaniu synka
Joanna Opozda całą energię wkłada w wychowywanie małego Vincenta. Przyznaje, że opieka nad takim maluchem to wielki trud, ale i wielka satysfakcja. Z wypowiedzi, jakiej udzieliła magazynowi "Party", wynika, że jest zdana tylko na siebie.
- Vincent to nocny marek, lubi sobie głużyć i pokrzyczeć, zwłaszcza w nocy. Zasypia dość późno, ale jak już zaśnie, to potrafi przespać cztery godziny. Całkiem nieźle jak na dwumiesięcznego niemowlaka, bo słyszałam, że niektóre dzieci budzą się nawet co dwie godziny [...]. Chodzę niewyspana, ale... taka kolej rzeczy. Każdy rodzic przez to przechodzi. Oczywiście każdy, który zajmuje się swoim dzieckiem – podkreśliła aktorka w wywiadzie.
Marta Kutkowska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.