Joanna Przetakiewicz topless. Tak wspomina sesję dla "Playboya"
Joanna Przetakiewicz wróciła do sesji dla "Playboya" sprzed roku. Napisała, co słyszała od ludzi, gdy zdecydowała się rozebrać. Dodała też, że zrobiła to nie tylko ze względu na siebie.
Joanna Przetakiewicz rok temu zaskoczyła rozbieraną sesją dla "Playboya". Nie każda celebrytka, zwłaszcza przed 50-tką, ma odwagę pokazać się nago całej Polsce. Projektantka La Manii nie wahała się ani przez moment. Dzisiaj wraca do tamtego momentu.
"Niektórzy straszyli mnie. Ostrzegali. Pytali – czy to wypada, co to będzie? Co sobie inni pomyślą?" – pisze Joanna Przetakiewicz na Instagramie, pokazując seksowne zdjęcia. "Na szczęście takich, którzy mówili – skoro tego chcesz, to nikt cię nie powstrzyma – było więcej" – dodała. Jak się jednak okazuje, bała się reakcji Polaków. Sądziła, że wciąż są pruderyjni.
Dalej w poście Przetakiewicz podkreśliła, że nie rozebrała się bez głębszego celu. Zależało jej również na tym, by dojrzałe kobiety widząc ją, uwierzyły w siebie. "Mówiłam, że z wiekiem nie stajemy się przeźroczyste, ale bardziej WYRAZISTE. Dojrzałe, ukształtowane uczymy się kochać swoją sensualność, kobiecość, nie krępujemy się uwodzić" – zaznaczyła. Pochwaliła się też, że wydanie z nią było najchętniej kupowanym w zeszłym roku przez czytelników.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
