Już tak nie wygląda. Pokazała włosy bez doczepów

Joanna Racewicz przez lata pracowała w TVP, później jednak była związana z Polsatem. Dziś aktywnie prowadzi swoje media społecznościowe. Na Instagramie śledzi ją już ponad 120 tys. użytkowników. Ostatnio pochwaliła się tam dużą metamorfozą - wróciła do krótkich włosów, choć niedawno je przedłużyła.

Dziennikarka wyznała, że zmiana fryzury wcale nie była dla niej łatwa i wywoływała lęk. Wszystko dlatego, że w przeszłości zawsze wiązała się z przełomowymi chwilami w życiu.

"Zawsze, gdy obcinałam włosy, miało to wymiar symboliczny. Arcyważny. Znaczyło momenty trudne, przełomowe" - napisała we wpisie opublikowanym na Instagramie.

"Tylko tym razem nie jest reakcją na stratę, tylko częścią drogi powrotnej. Do siebie. Do mnie sprzed Rubikonu, sprzed lat. Kiedyś musiałam założyć pancerz. Twardy. Walka była codziennością, starcie - normą. Teraz chcę inaczej. Tak, to też nowy etap. Z tą różnicą, że teraz to ja wyznaczam kurs. Ja, a nie ludzie, przymus, zdarzenia, iluzje" - opisała dziennikarka.

Czytaj także: Joanna Racewicz w czarnym kostiumie. Uwagę przykuła biała róża

Racewicz wspomniała też, że długie włosy, które miała do niedawna, były spełnieniem jej marzeń. "Wystarczy. Teraz będę nosić własne. Krótkie. Aż urosną same. Powoli, naturalne i zdrowe" - podkreśliła i dodała: "Przychodzi czas na autentyczność, prawdę. Pod każdym względem. Włosy to część zmiany".

Komentatorzy wspierają dziennikarkę w metamorfozie i zachwalają jej nowy wygląd. "W każdych jesteś piękna" - napisała pod nagraniem Małgorzata Ohme. "Pięknie" - zachwalała z kolei Katarzyna Kucewicz, psycholożka. "Jest Pani pięknie w każdej długości. Natomiast w krótkich włosach wyglądała Pani zawsze fenomenalnie", "I czego tu się bać, wygląda Pani jak milion dolców" - czytamy.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!