GwiazdyJola Rutowicz żegna przyjaciela. To polski aktor, który zmarł tragicznie

Jola Rutowicz żegna przyjaciela. To polski aktor, który zmarł tragicznie

Jola Rutowicz przeszła na przestrzeni lat ogromną metamorfozę. „Pierwsza polska celebrytka” mieszka obecnie w Stanach zjednoczonych i nie jest już swojską "Jolą" a "Jollie". Ostatnio podzieliła się bardzo smutną wiadomością – jest w żałobie po śmierci przyjaciela.

Jola Rutowicz pożegnała przyjaciela
Jola Rutowicz pożegnała przyjaciela
Źródło zdjęć: © AKPA | Wojtalewicz Jarosław
oprac. KPL

28.06.2021 10:48

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Rutowicz zdobyła rozpoznawalność dzięki udziałowi w programie "Big Brother". Choć od początku wzbudzała kontrowersje (głównie za sprawą infantylnego wizerunku), udało się jej sięgnąć po zwycięstwo. W konsekwencji w 2008 roku trafiła do specjalnej edycji show pt. "Big Brother VIP".

Głośny romans w domu Wielkiego Brata

Tam 23-latka nie rozstawała się z pluszowym koniem, nosiła różowe fatałaszki i nie kryła braków w obyciu i wykształceniu. Ku zaskoczeniu pozostałych uczestników oraz telewidzów nawiązała bliską relację z, wówczas 39-letnim, Jarosławem Jakimowiczem. Ostatecznie, dzięki ciągłemu podsycaniu zainteresowania domniemanym romansem, aktor-amator zajął pierwsze miejsce, zaś Rutowicz uplasowała się na drugiej pozycji.

Rutowicz próbowała wykorzystać swoje pięć minut – w duecie z Jakimowiczem doczekała się nawet własnego reality show emitowanego przez TV4. Wzięła też udział w trzeciej edycji programu "Gwiazdy tańczą na lodzie". Kiedy jednak kolejne propozycje przestały spływać, zdecydowała się na emigrację. Obecnie mieszka w Miami, ma partnera i zajmuje się modelingiem oraz sprzedażą nieruchomości.

- Moje obecne życie znajduje się w Miami, z moim ukochanym i to jest moje, nowe, prywatne reality show. Nie interesuje mnie już polski show-biznes. Popularność nie jest jakością w samej sobie – pisała w swoich mediach społecznościowych.

Również tam postanowiła pożegnać Krzysztofa Chromińskiego – 37-letniego aktora-amatora, który zmarł w wypadku samochodowym 19 czerwca ok. godz. 15:30 na drodze wojewódzkiej nr 485. Mężczyzna, podejmując się manewru wyprzedzania, stracił panowanie nad swoim pojazdem i wjechał w drzewo.

Chromiński wystąpił m.in. w filmie "Polityka" w reż. Patryka Vegi. Grał także epizodyczne role w popularnych serialach oraz serialach paradokumentalnych (m.in. "Ojciec Mateusz", "Ślad", "Na sygnale" czy "Rodzinny interes").

- Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą. Gdybym tylko wiedziała, że zostało Ci tak niewiele czasu, na pewno bym go więcej z Tobą spędziła. Nie znamy dnia ani godziny – napisała Rutowicz, żegnając przyjaciela.

Zaapelowała także do wszystkich o rozsądek i rozwagę na drogach. "Życie jest tak kruche…" – dodała.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Komentarze (15)