Karlie Kloss usłyszała, że jest za chuda i za gruba. Jednego dnia!
Świat mody jest pełen absurdów, o czym przekonała się top modelka Karlie Kloss. Pewien agent castingów raz nazwał ją grubaską, a raz anorektyczką. Najciekawsze, że wydarzyło się to w odstępstwie zaledwie kilku godzin.
21.06.2017 | aktual.: 21.06.2017 16:15
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Dowiedziałam się, że jestem za gruba i za chuda tego samego dnia - powiedziała 24-letnia Kloss w trakcie panelu Festiwalu Kreatywności Cannes Lions. Dość wstrząsające wyznanie, trzeba przyznać, szczególnie, gdy słyszy się coś takiego w młodym wieku. Dla początkującej modelki to sygnał, że jest z nią coś bardzo nie tak. Trzeba mieć dużo siły, by unieść się ponad wymagania branży - krótko mówiąc, jest to niemożliwe do osiągnięcia. Karlie się udało, waga przestała mieć znaczenie, ważniejsze są zdrowie i siła, nie tylko fizyczna. - Nie chcę zadowolać nikogo poza sobą - stwierdziła, a publiczność zgotowała jej oklaski na stojąco.
Kloss jest przedstawicielką pokolenia modelek, które dobrze wiedzą, że ich czas kiedyś przeminie. Dlatego już teraz pracują na przyszłość po zejściu z wybiegu. W zeszłym roku 24-latka poprowadziła letni kurs kodowania "Kode With Klossy" dla młodych dziewczyn. Powód był prosty, uwielbia kodowanie i nie ma zamiaru się z tym kryć. - Jestem totalnym nerdem. Kocham wiedzieć, jak coś działa - mówi Karlie i ma w nosie, co o tym sądzą inni. Ją samą interesuje szukanie własnego głosu i wspieranie przyszłych kobiet-liderek. W Cannes rozmawiała już z jedną, Joanną Coles, która jest pierwszą szefową contentu wydawniczego giganta Hearst Publishing.
Zobacz także: Czym pachną mężczyźni?