Karolina Korwin-Piotrowska nie przebiera w słowach. "Bezkarnie. Chamsko. Brutalnie"
Wpis Barbary Kurdej-Szatan odbił się szerokim echem w sieci, a celebrytka odczuwa jego konsekwencje. Straciła m.in. pracę w TVP, a prokuratura wszczęła wobec niej dochodzenie w sprawie znieważenia funkcjonariuszy Straży Granicznej wykonujących czynności służbowe na granicy polsko-białoruskiej. Do sprawy odniosła się na swoim profilu na Instagramie Karolina Korwin Piotrowska.
Prezes zarządu TVP Jacek Kurski podał na Twitterze, że aktorka nie będzie już występowała premierowo w Telewizji Polskiej. Była to reakcja na jej krytyczny wpis o działaniach Straży Granicznej na granicy polsko-białoruskiej. Sprawę skomentowała Korwin Piotrowska.
"Piękny efekt mrożący, panie prezesie. Nie byłam fanką stylu tego felernego wpisu o straży, choć rozumiem olbrzymie emocje, które targają każdym wrażliwym człowiekiem, ale pracownicy pana stacji, twarze pana mediów, w bardziej koszmarny sposób wyzywają w sieci i na antenie ludzi. Bezkarnie. Chamsko. Brutalnie" – napisała dziennikarka.
Przeprosiny
Kurdej-Szatan w emocjonalny i wulgarny sposób opisała działania strażników. "Co tam się dzieje! To jest k*rwa "straż graniczna"? "Straż"? To są maszyny bez serca, bez mózgu, bez niczego! Maszyny ślepo wykonujące rozkazy! K*rwa! Jak tak można! Boli mnie serce, boli mnie cała klatka piersiowa, trzęsę się i ryczę! Mordercy! Chcecie takiego rządu wciąż?" – grzmiała celebrytka. Swoją opinię wyraziła po obejrzeniu filmu, który obrazował działania funkcjonariuszy wobec migrantów.
Za swój wpis przeprosiła: "Szanowni Państwo, odnosząc się do nagłośnionej sprawy mojej emocjonalnej reakcji i ogromnego oburzenia w sprawie sytuacji na granicy z Białorusią, chciałabym jeszcze raz podkreślić, że moje słowa dotyczyły konkretnej sytuacji przedstawionej na nagraniu. W swojej wypowiedzi, za której wulgarne słownictwo przeprosiłam, odniosłam się krytycznie wyłącznie do tego, co zobaczyłam wówczas na filmiku opublikowanym w sieci. Chciałabym podkreślić z całą mocą, że szanuję ciężką pracę wszystkich służb mundurowych i doceniam ich wysiłki, żeby zapewnić nam bezpieczeństwo. Przepraszam przedstawicieli Straży Granicznej, których mogły urazić moje słowa wypowiedziane zbyt szybko i w emocjach" – napisała Barbara Kurdej-Szatan na Instagramie.
Mimo przeprosin jej wypowiedzią zajmie się prokuratura, która 8 listopada 2021 r. wszczęła dochodzenie w sprawie znieważenia funkcjonariuszy Straży Granicznej wykonujących czynności służbowe na granicy polsko-białoruskiej.
Drogie użytkowniczki, mamy dla Was otwartą rekrutację do testowania kosmetyków marki Ziaja. Jeśli macie ochotę dostać zestaw kosmetyków i sprawdzić, jak działają, zgłoszenia zbierane są Tutaj.