"Może być bez grosika?". Zastanów się, zanim odmówisz
Czy kasjer może odmówić wydania reszty? To pytanie nurtuje wielu z nas podczas zakupów, gdy sprzedawca pyta, czy może być winny grosika. Prawo daje odpowiedź, która może zaskoczyć.
"Czy mogę być winny grosika?" - to pytanie słyszał niemal każdy, kto płacił gotówką przy kasie. Choć z pozoru niewinne, w praktyce dotyczy kwestii, którą reguluje prawo. Okazuje się, że w sporze o "brakującego grosza" rację ma sprzedawca, a nie klient. Według Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta kasjer nie ma obowiązku wydawania reszty, dlatego kupujący powinien mieć przygotowaną odliczoną kwotę.
Na ratunek maluchowi w sklepie. Mazurska policja publikuje nagranie z dramatycznego momentu
Kodeks cywilny stanowi, że obowiązkiem sprzedawcy jest przekazanie towaru i przeniesienie jego własności, natomiast nabywca musi go odebrać i zapłacić ustaloną cenę. W przepisach nie ma wzmianki o konieczności wydawania reszty – to jedynie dobra praktyka handlowa, nie wymóg prawny. Jeśli więc klient poda banknot o dużym nominale, a kasjer nie będzie w stanie wydać pieniędzy, ma prawo odmówić finalizacji transakcji. W takiej sytuacji sprzedawca może anulować zakup, o ile potrafi uzasadnić swoją decyzję, np. brakiem drobnych w kasie. Jednak odmowa bez uzasadnienia może go kosztować – zgodnie z przepisami grozi za to kara finansowa sięgająca nawet 5 tys. zł.
Choć większość osób woli dziś płatności kartą lub telefonem, gotówka wciąż jest w powszechnym użyciu, zwłaszcza w małych sklepach i dla osób starszych. Dlatego, by uniknąć nieporozumień, warto mieć przy sobie kilka monet o różnych nominałach lub skorzystać z płatności bezgotówkowej. W ten sposób zyskamy pewność, że zapłacimy dokładnie tyle, ile trzeba – bez nerwowych sytuacji przy kasie.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.