Kąśliwa internautka skomentowała zdjęcie Karoliny Szostak. Dziennikarka odpowiada

Karolina Szostak dodała na Instagram zdjęcie, do którego zapozowała w zimowej kurtce. Jedna z osób, która postanowiła pozostawić komentarz, wykorzystała sytuację i skomentowała wygląd dziennikarki. Ta jednak nie pozostawiła tej uwagi bez odpowiedzi.

Karolina Szostak odpowiada na złośliwy komentarz internautkiKarolina Szostak odpowiada na złośliwy komentarz internautki
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA

Karolina Szostak kilka lat temu przeszła naprawdę spektakularną przemianę, o czym sama chętnie opowiadała w mediach. Z pomocą postu dr Dąbrowskiej do którego wciąż wraca dwa razy do roku, sportowej dziennikarce udało się zrzucić 30 kilogramów. Metamorfoza skłoniła Szostak do napisania kilku poradników, o czym opowiadała w rozmowie z Wirtualną Polską.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pewna siebie Karolina Szostak: "Kilka lat temu zrobiłam spektakularną metamorfozę i tej wersji się trzymam"

Stosowany przez Karolinę Szostak okresowy post według zasad stworzonych przez dr Dąbrowską budzi jednak wiele kontrowersji. Sama dziennikarka jest natomiast świetnym przykładem na to, że może przynieść świetne efekty. Niektórzy internauci nie dowierzają i boją się o efekt jo-jo. Swoje obawy wyrażają jednak w mało elegancki sposób.

Karolina Szostak pozdrawia fanów z windy. Złośliwa internautka nie mogła się powstrzymać

"Zdziwiona mina, bo nie tak miało być, było blisko, pierwszy mecz za nami" - napisała Karolina Szostak, tym samym nawiązując do pierwszego mundialowego meczu Polaków. Dziennikarka pokazała się instagramowym obserwatorom w zimowym stroju - na przekór pogodzie - bardzo kolorowym. Jedna z użytkowniczek postanowiła wtrącić swoje trzy grosze i skomentować sylwetkę celebrytki.

"Dobrze mówili o tym efekcie jo-jo. Nie da się tego utrzymać, ale i tak panią uwielbiam" - przeczytamy pod postem.

Nie brzmi to zbyt miło. Dziennikarka dyplomatycznie odpowiedziała na to spostrzeżenie.

"Da się spokojnie, ubranie nie odzwierciedla" - odpisała Szostak.

Karolina Szostak nie ukrywa, że zrzucenie zbędnych kilogramów spowodowało, że zmieniła się nie tylko jej sylwetka, lecz także samopoczucie. Przyznaje też, że do postu wraca dwa razy w roku.

- Na początku roku robię pełny post, a cztery miesiące później dwa tygodnie przypominajki - wyznała w jednym z wywiadów.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Pono nie żyje. Tak Sokół pożegnał przyjaciela
Pono nie żyje. Tak Sokół pożegnał przyjaciela
Milczała przez 17 lat. Teraz otworzyła się na temat śmierci chłopaka
Milczała przez 17 lat. Teraz otworzyła się na temat śmierci chłopaka
Kiedy bielić drzewa w ogrodzie? Kto się zagapi, ten pożałuje
Kiedy bielić drzewa w ogrodzie? Kto się zagapi, ten pożałuje
Przeszła przez piekło. Sally Field rozlicza się z przeszłością
Przeszła przez piekło. Sally Field rozlicza się z przeszłością
Hailey Bieber lansuje "frosted tips". Najmodniejsze paznokcie na zimę
Hailey Bieber lansuje "frosted tips". Najmodniejsze paznokcie na zimę
To już ostatni dzwonek. Tuje szybko ci się odwdzięczą
To już ostatni dzwonek. Tuje szybko ci się odwdzięczą
Pies patrzy ci w oczy, gdy się załatwia? Oto co chce "powiedzieć"
Pies patrzy ci w oczy, gdy się załatwia? Oto co chce "powiedzieć"
Gorodecka o planach po "TzG". Na Kuroczkę nie ma w nich miejsca
Gorodecka o planach po "TzG". Na Kuroczkę nie ma w nich miejsca
Fani jej nie poznają. Emma Stone pokazała nową twarz
Fani jej nie poznają. Emma Stone pokazała nową twarz
Kosztuje 18 zł i jest hitem. Urządzenie do mycia pędzli z Action robi furorę
Kosztuje 18 zł i jest hitem. Urządzenie do mycia pędzli z Action robi furorę
Dla myszy to najgorszy fetor. Rozłóż w kątach, a już nie wejdą
Dla myszy to najgorszy fetor. Rozłóż w kątach, a już nie wejdą
Mika Urbaniak miała 5,4 promila we krwi. "Niewiele pamiętam"
Mika Urbaniak miała 5,4 promila we krwi. "Niewiele pamiętam"