Katarzyna Dowbor wspiera 89‑letnią mamę. Znalazła nietypowe rozwiązanie
Katarzyna Dowbor nie kryje się z tym, że martwi się o swoją mamę i najchętniej wzięłaby ją do siebie do domu. 89-latka ceni sobie swoją niezależność. Dlatego też popularna dziennikarka zdała się na nowoczesną technologię.
Katarzyna Dowbor jest ze swoją mamą, Katarzyną Kokocińską, niezwykle blisko. Mimo to 89-letnia pani woli mieszkać sama. Znana dziennikarka często martwi się o mamę, stąd też szukała rozwiązań, aby martwić się ciut mniej i w łatwy sposób mieć na oku samopoczucie starszej pani.
Katarzyna Dowbor zdecydowała się na rosnącą w popularność technologiczną pomoc
Wraz ze swoim bratem pani Katarzyna zainwestowała w elektroniczny gadżet, który sprawia, że oboje na bieżąco mogą podejrzeć, jak czuje się ich mama.
- Dostała od nas takiego cyfrowego opiekuna, który zawsze jest pod ręką, a ściślej na ręce, i który monitoruje stan jej zdrowia przez całą dobę, co jest świetnym rozwiązaniem. Mama może w łatwy sposób nawiązać połączenie alarmowe, naciskając przycisk SOS, który, uwaga, dodatkowo oznaczony jest językiem Braille'a. A za pomocą prostego przycisku ze słuchawką, może do mnie zawsze zadzwonić i nie musi myśleć o tym, gdzie odłożyła swój telefon. I najważniejsze, zawsze wiem, gdzie jest dzięki wbudowanemu w opaskę modułowi GPS - wylicz zalety urządzenia Dowbor.
Trzeba przyznać, że rozwiązanie jest ciekawe i może rzeczywiście pomóc być bardziej spokojnym o zdrowie rozdziców, zwłaszcza, jeśli nie mieszkamy aż tak blisko siebie.
Katarzyna Dowbor wspiera ukochaną mamę
Pani Katarzyna nie raz podkreślała, że jej mama jest wyjątkowo silną i niezależną osobą, która świetnie gospodaruje swoim domem. Dowbor stara się jednak, choć trochę, 89-latce pomóc. W końcu to już nie pierwsza młodość!
- Mama uważa, że mieszkając sama, dłużej zachowa sprawność, bo będzie zmotywowana do tego, by poradzić sobie z niektórymi rzeczami samodzielnie. Wspieram ją z całych sił w zachowaniu tej samodzielności, ale pomagam jej w zakupach, przygotowywaniu posiłków, wszystkich organizacyjnych sprawach, takich jak płacenie rachunków, czyli tego, co starszym osobom kojarzy się ze staniem w kolejce na poczcie, a ja mogę to załatwić w pięć minut przez internet. Te rzeczy przysparzały jej wiele stresu, więc cieszę się, że mogę go z niej zdjąć - tłumaczyła dziennikarka, jak podaje Plejada.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!