Kate Upton nie jest już "plus size", ale kusić nie przestaje
Pełna seksapilu Kate Upton szturmem wtargnęła do świata show-biznesu. Jeszcze 2-3 lata temu mało kto kojarzył jej nazwisko. Dziś znają ją nie tylko ci, którzy interesują się światem modelingu. Piękna Amerykanka została okrzykniętą gwiazdą "plus size". Patrząc na jej najnowsze zdjęcia, trudno doszukać się tego "plus".
*Zobacz też: Jak wyglądały topowe modelki, zanim stały się sławne? *
Rozpala swoich fanów
Kate Upton, wzorem koleżanek po fachu i innych gwiazd, działa aktywnie na Instagramie. Jej profil wypełniony jest kadrami zza kulis kolejnych sesji zdjęciowych, nie brakuje też ujęć z wakacji, no i koniecznie fotek w bikini. Ostatnio modelka pochwaliła się zdjęciem w czerwonym kostiumie dwuczęściowym, który ledwo okrywał jej piersi. Ma dziewczyna odwagę.
"Perfekcyjna"
Fani nie szczędzą jej pochwał. W kilka godzin zdjęcie polubiło blisko 200 tysięcy internautów. Trzeba przyznać, Upton w kostiumie marki Sports Illustrated Swimsuit prezentuje się wyjątkowo dobrze. Ale są i tacy, którzy zwracają uwagę na jeszcze jeden "szczegół".
Zmiany, zmiany
Kariera Upton budowana była na jej odmienności. Nie wyglądała tak jak inne modelki. Udowodniła, i to nie raz, że dziewczyny o naturalnych kształtach mogą podbijać świat mody. Amerykanka stała się w kilka miesięcy najpopularniejszą gwiazdą "plus size". Nie raz jednak narzekała, że jest dyskryminowana ze względu na wagę. Dzisiaj nie ma nawet śladu po tych dodatkowych kilogramach. Czyżby modelka miała dość promowania się jako gwiazdy "plus size"?
"Gruba świnia"
Przypomnijmy, że Upton ma na swoim koncie kilka nieprzyjemnych sytuacji z dyskryminacją w roli głównej. Mówiono o niej, że jest grubą świnią, że jest tłusta i wulgarna. Sophia Neophitou z Victoria's Secret w jednym z wywiadów oświadczyła, że nigdy nie zatrudniłaby Kate Upton, ponieważ "wygląda jak typowa żona piłkarza ze zbyt mocno utlenionymi włosami i twarzą, którą kupić może sobie każdy, kto ma trochę pieniędzy”. Modelka twierdziła jednak, że nie ma zamiaru przejmować się takimi komentarzami. Coś chyba jednak skłoniło ją do tego, by przejść niewielką metamorfozę.