Kim jest matka Nawrockiego? Oto gdzie pracowała
Karol Nawrocki, nowo zaprzysiężony prezydent RP, od lat podkreśla, jak ważną rolę w jego życiu odgrywa rodzina. Jego matka Elżbieta udzielała mu wsparcia podczas kampanii, ale nie ukrywała zaskoczenia, gdy postanowił kandydować na najwyższy urząd w państwie. - Nigdy w życiu, w najśmielszych marzeniach, nie przyszło mi to do głowy - mówiła.
Karol Nawrocki, urodzony 3 marca 1983 roku w Gdańsku, wychował się w dzielnicy Siedlce. Jego matka Elżbieta nadal mieszka w tym samym bloku, w którym dorastał świeżo zaprzysiężony prezydent.
Elżbieta Nawrocka z zawodu jest introligatorką. - Mama właściwie była w domu i wychowywała mnie i siostrę, ale podejmowała się różnych działalności gospodarczych. Pamiętam, jak założyła sklep zoologiczny niedaleko naszego domu i ten sklep wspominam miło - opowiadał Karol Nawrocki w rozmowie z Żurnalistą.
Ojciec prezydenta był z kolei tokarzem, pracował też m.in. w stoczni. Mężczyzna zmarł, gdy jego syn miał 25 lat. Wspominał, że w ich domu nie było rygoru. - Dyscypliny w moim domu nie było, myślę, że ja sam sobie wyznaczałem dyscyplinę - mówił w tym samym wywiadzie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ola Kwaśniewska: "Miałam wrażenie, że w mojej prywatności grzebie się za bardzo"
- Dochodziło nawet do takich sytuacji, że mama, gdy uznawała, że jestem zmęczony, a prosiłem ją, by obudziła mnie do szkoły, to ona podejmowała decyzję, że mnie nie obudzi (...). I pamiętam, że o to się kłóciliśmy: "Mówię: jak mnie możesz nie obudzić, mam przecież swoje obowiązki w szkole!". "Nie, wczoraj wyglądałeś na zmęczonego, to cię nie budziłam" - dodał.
Imię na cześć Karola Wojtyły
W jednym z ostatnich nagrań towarzyszących kampanii prezydenckiej Elżbieta Nawrocka podzieliła się osobistą historią, wyjaśniając, skąd wzięła się decyzja o nadaniu synowi imienia Karol. Opowiedziała o głębokim sentymencie, jaki jej rodzina żywiła do papieża Jana Pawła II, oraz o znaczeniu, jakie miał on dla nich wszystkich.
- Karol dostał imię po Karolu Wojtyle, dlatego, że w polskim papieżu cała nasza rodzina była zakochana po prostu. I szczęśliwa. Wiedzieliśmy, co to znaczy dla Polski - powiedziała na nagraniu.
Mama obecnego prezydenta wspominała również okres studiów swojego syna, kiedy to podobnie jak wielu młodych ludzi Karol musiał łączyć naukę z pracą, co niejednokrotnie było dla niego sporym wyzwaniem.
- Zdarzało się, że na zajęciach zasypiał - wyjawiła.
Elżbieta Nawrocka przyznała w rozmowie z dziennikarką "Faktu", że nigdy nie spodziewała się, iż jej syn zdecyduje się kandydować na prezydenta. To było dla niej ogromne zaskoczenie, które łączyło się z dumą, ale też z poczuciem wielkiej odpowiedzialności.
- Dla mnie to jest tak zaskakujące, że on został kandydatem na prezydenta. Nigdy w życiu, w najśmielszych marzeniach, nie przyszło mi to do głowy. To zaskakujące i przerastające mnie, że to mój syn. To jest nieprawdopodobne po prostu - wyznała przed II turą wyborów.
Wartości oparte na rodzinie i wierze
Karol Nawrocki został zaprzysiężony na pięcioletnią kadencję. Podczas uroczystości towarzyszyła mu najbliższa rodzina: żona Marta, synowie Daniel i Antoni, siostra Nina oraz matka Elżbieta. Nieobecna była jedynie najmłodsza córka, Kasia.
Wielokrotnie podkreślał, że to właśnie bliscy są dla niego największym wsparciem i źródłem siły. Równie ważne są dla niego wartości religijne. Przed zaprzysiężeniem Nawrocki odwiedził Jasną Górę, gdzie modlił się razem z rodziną.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.