GwiazdyKlapkowe oburzenie, czyli Małgorzata Rozenek znowu pod ostrzałem

Klapkowe oburzenie, czyli Małgorzata Rozenek znowu pod ostrzałem

Małgorzata Rozenek-Majdan nie pierwszy raz wywołała internetowy skandal. Fani (niesłusznie!) oskarżają ją o wkład w maltretowanie zwierząt. Za sprawą jednego, wakacyjnego zdjęcia.

Klapkowe oburzenie, czyli Małgorzata Rozenek znowu pod ostrzałem
Źródło zdjęć: © Instagram.com
Katarzyna Chudzik

29.07.2018 | aktual.: 29.07.2018 10:55

Rodzina Majdanów wybrała się do Mediolanu na wakacje. Małgorzata, jak to Małgorzata, nie odpuściłaby sobie zaprezentowania swojej idealnej rodziny na zdjęciu imitującym pocztówkę z wakacji. Nie sposób nie przyznać, że cała czwórka wygląda bezbłędnie. Największą uwagę fanów przyciągnęły białe, puchate klapki Perfekcyjnej Pani Domu, czyli must have tego sezonu. Podobne można kupić w co drugiej sieciówce.

Obserwatorzy Małgosi oburzyli się, iż gwiazda ma buty ozdobione naturalnym futrem. "Czego się nie zrobi dla mody...już nawet klapki muszą być z naturalnym futrem. Szkoda, że nikt nie myśli o zwierzętach i wszyscy piszą tylko, jakie wspaniałe klapki. Może pani Rozenek podeślemy filmik z fermy, to sobie przypomni jak są tam traktowane zwierzęta" – napisała w komentarzu jedna z obserwatorek celebrytki. "Moda ważniejsza! Przeraża mnie to, jak bardzo ludzie nie używają mózgu robiąc zakupy. Nie widzą, czy nie chcą widzieć ? Przymykają oko na maltretowanie dla zwykłej fanaberii. Wstyd. Celebryta powinien swoim zachowaniem kreować pozytywne wartości, bo to on ma w obecnych czasach największy wpływ na ludzi" – skomentowała kolejna.

Sęk w tym, że kapcie nie mają w sobie grama naturalnego futra. Rozenek-Majdan przyznała w jednym z komentarzy, że buty pochodzą z internetowego sklepu Deezee i jak można przeczytać w opisie producenta, stworzone są z tworzywa sztucznego. Nic zresztą dziwnego, skoro kosztują (po przecenie) 49,99 zł.

Oceniać jest zawsze najłatwiej, upewnić się, że mamy rację - niekoniecznie. Tymczasem pod zdjęciem celebrytki nie zabrakło także innych "troskliwych" komentarzy. "Te klapuszki to po domu. A później będzie płacz, jak spadnie trochę deszczu i się ubrudzą" – napisał jeden z fanów. No, jakbym słyszała swoją babcię, która zawsze ma dobre intencje. Warto jednak sobie przypomnieć, co takiego dobrymi chęciami jest wybrukowane.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (417)