Klaudia z "Rolnik szuka żony" wyznała, czego nie toleruje w związku. Valentyn o tym wie
Klaudia i Valentyn to para, która poznała się w dziewiątej edycji programu "Rolnik szuka żony". Ostatnio kobieta wyznała, czego nie toleruje w zachowaniu partnera. Dodała, że Valentyn już o tym wie.
25.01.2023 15:43
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jakiś czas temu, ciesząca się sympatią widzów programu "Rolnik szuka żony" para potwierdziła pojawiające się w mediach doniesienia o wspólnym zamieszkaniu. W rozmowie z Pomponikiem rolniczka z Podlasia wyznała, że mimo wcześniejszych obaw, jest zadowolona z tej decyzji, mężczyzna świetnie odnajduje się w gospodarstwie i powoli starają się układać "wspólną przyszłość".
Zobacz także: "Rolnik szuka żony". Internautka skrytykowała Joannę. Młoda mama odpowiedziała na zaczepkę
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Valentynek jest u mnie i odnajduje się super, nie czuje się skrępowany. Jak jadę do pracy, bo pracuję też w sklepie, nie tylko na gospodarstwie, to on zostaje sam i wie co i jak. Chętnie pomaga. Byłam sceptycznie nastawiona do mieszkania razem, ale jak już zamieszkaliśmy, to mam taką swobodę, taki luz - powiedziała w rozmowie z Pomponikiem.
Klaudia o tym, czego nie toleruje w związku
Okazuje się jednak, że młoda rolniczka ma pewne wymagania związane ze wspólnym mieszkaniem i jeszcze zanim mężczyzna się do niej wprowadził, jasno powiedziała mu czego nie toleruje.
- Ja mu na początku powiedziałam, że ja nie toleruje skarpet przy łóżku, on to wie - powiedziała Klaudia w rozmowie z "Faktem".
Na łamach dziennika zdobyła się także na szczere wyznanie dotyczące Valentyna i komunikacji w ich związku:
- Czasem muszę go ciągnąć za język, żeby powiedział mi, o co mu chodzi dokładnie - powiedziała rolniczka. Dodała, że szczera rozmowa sprawia, że relacja "idzie naprzód".
- (...) Wiadomo, czego drugi człowiek oczekuje i chce - podkreśliła.
Rolniczka o planach na przyszłość
Jakiś czas temu w wywiadzie udzielonym Pomponikowi Klaudia wyznała, że po intensywnym czasie, jakim był program, relacja z Valentynem rozwija się już spokojnie, co jej bardzo odpowiada.
- Nie ma nacisku ze strony rodziny mojej i Valentyna. Myślę, że wszyscy widzą, że relacja rozwija się naturalnie. Co ma przyjść, to będzie - mówiła. - Nie chciałabym, żeby coś było wymuszone. Często rodzina dopytuje, kiedy to, kiedy tamto. U nas tak nie ma, więc się cieszę, że pozwalają nam na to, by to szło swoim tempem - podkreśliła w rozmowie z Pomponikiem.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl