Przez lata odrzucała pomoc. Tak dziś wygląda życie Dmoch

Choć nazwisko Elżbiety Dmoch od lat nie pojawia się na pierwszych stronach gazet, jej twórczość wciąż żyje w sercach wiernych fanów. Już wkrótce legendarne piosenki zespołu 2 plus 1 zabrzmią na nowo podczas wyjątkowego koncertu "Muzyczni Spadkobiercy: Dwa Plus Jeden – Wyspa Dzieci". Jednak nieobecność samej wokalistki na wydarzeniu wzbudziła wiele emocji. Dlaczego Elżbieta Dmoch nie pojawi się na koncercie?

Koncert, który odbędzie się 1 czerwca, ma być muzycznym hołdem dla dorobku jednego z najważniejszych zespołów polskiej sceny rozrywkowej lat 70. i 80. Na scenie wystąpią m.in. Kayah, Andrzej Piaseczny, Ania Rusowicz, Paweł Stasiak, Halina Młynkowa, Kamil Bednarek czy zespół dziecięcy "Szalone Małolaty". Wydarzenie wzbogacone zostanie również o archiwalne materiały – wypowiedzi dawnych członków zespołu i unikatowe nagrania.

Jak donosi shownews.pl, mimo ogromnego zainteresowania fanów, Elżbieta Dmoch nie pojawi się osobiście ani na scenie, ani wśród publiczności. W rozmowie z serwisem wyjaśnił to Tomasz Kopeć, prezes Polskiej Fundacji Muzycznej:

– Ela na koncercie się nie pojawi, ale cieszą ją wszelkie wykonania piosenek zespołu, który już nie istnieje. Dla niej jest to ciekawe, jak młodsi wykonawcy interpretują te utwory, jak na nie patrzą i je przedstawiają, więc z pewnością koncert w telewizji będzie przez nią oglądany – powiedział.

Czytaj też: "Obiecałem sobie". Zaapelował do wyborców przed drugą turą

Dmoch, mimo że od lat pozostaje z dala od kamer i występów na żywo, wykonała jednak symboliczny gest – wzięła udział w krótkim nagraniu, w którym zaprasza widzów do obejrzenia koncertu. To subtelne, ale znaczące przypomnienie o jej obecności, choć dziś już w nieco innej formie.

Podczas koncertu odbędzie się również zbiórka pieniędzy na rzecz legendarnej artystki. Wcześniej przez lata artystka odrzucała pomoc. Jak poinformował portal shownews.pl, dzięki współpracy Polskiej Fundacji Muzycznej z Telewizją Polską, będzie można wysyłać płatne SMS-y, które zasilą fundusz wsparcia dla Elżbiety Dmoch.

– Telewizja wspiera akcję, którą prowadzimy przecież od kilku lat, więc w efekcie środki trafią na konto, które i tak prowadzimy dla Elżbiety od dawna. – tłumaczył Tomasz Kopeć.

Jakie są obecne potrzeby artystki? Choć nie ma dziś potrzeby finansowania kosztownego leczenia, fundacja przygotowuje się na ewentualności związane z wiekiem i stanem zdrowia Elżbiety Dmoch.

– Zbieramy ogólnie na opiekę, a nie na konkretną rzecz, bo chociaż będziemy m.in. wymieniać blat w kuchni, aktualnie nie ma takiej większej potrzeby. Liczymy się jednak z tym, że w przyszłości Ela będzie potrzebować bardziej kosztownej opieki i warto mieć na to środki, bo może w jej domu będzie musiała się pojawiać opiekunka lub Ela będzie musiała przenieść się do ośrodka. To są znacznie bardziej kosztowne rzeczy, niż pozwalałaby na nie jej skromna emerytura – powiedział Kopeć.

Pomimo upływu lat i wycofania się z życia publicznego, Elżbieta Dmoch wciąż może liczyć na ciepłą pamięć i gesty wsparcia od fanów. Jak ujawnia fundacja, sympatycy regularnie przesyłają listy, paczki świąteczne, pozdrowienia, a także drobne wpłaty na rzecz artystki.

Czytaj też: "Nie mam nad tym kontroli". Mówi, co choroba robi z jej ciałem

– Fani pamiętają o Eli przy okazji świąt, gdy przysyłają paczki, pozdrowienia do fundacji i w skromny sposób zasilają cały czas konto. Jesteśmy obok Elżbiety, na bieżąco reagując na sytuacje, które mogą się zdarzyć od czasu do czasu. W tym roku zakupiliśmy dwa krzesła z podłokietnikami, takie wygodne, bo stare zupełnie odmówiły posłuszeństwa. Dla niej taki wydatek sporo uszczupliłby jej budżet z dnia na dzień – dodał Tomasz Kopeć w rozmowie z shownews.pl.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.