GwiazdyKora malowała Madonny. Będzie można je obejrzeć

Kora malowała Madonny. Będzie można je obejrzeć

Kora uwielbiała figurki Matek Boskich. Malując je, odczarowywała traumatyczne dzieciństwo u zakonnic. Madonny odciągały też jej myśli od choroby. Część z nich znalazło nowe domy, pozostałe 20 można będzie obejrzeć na żywo.

Kora malowała Madonny. Będzie można je obejrzeć
Źródło zdjęć: © AKPA
Karolina Błaszkiewicz

20.05.2019 08:29

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W ogrodzie Domu Dziecka Sióstr Prezentek w Jordanowie stała figura Matki Boskiej. Przez 5 lat Kora oglądała ją, będąc dręczoną, poniżaną i bitą przez zakonnice. Dekady później Madonny stały się dla artystki czymś bez czego nie potrafiła żyć.

Kora kupowała białe figury Matki Boskiej w sklepach Caritasu, a potem zamykała się z nimi w swojej pracowni na Roztoczu. Kamil Sipowicz najczęściej nadawał tym Madonnom imiona, jak np. Królowa Seledynowych Snów, Królowa Czerwonych Khmerów, Królowa Bałtyku.

Obraz
© Blog Kory | Jacek Poremba

Kiedy Kora zachorowała na raka jajnika, malowanie figury było dla niej prawdziwym ukojeniem. Robiła to od samego świtu. Dziś jej Madonny są w różnych miejscach. W domach na Roztoczu i w Warszawie oraz mieszkaniach synów zostało ich ponad 20.

Teraz rodziny artystki zdecydowała się je pokazać. Od 24 maja do 8 czerwca zostaną wystawione na widok przy ul. Górczewskiej w Warszawie. – To wyjątkowy, intymny zbiór. Pokażemy Madonny, które Kora zostawiła sobie lub podarowała najbliższym – mówi Andrzej Chybowski ze Stowarzyszenia Mieszkańców i Przyjaciół Kolonii Wawelberga, jeden z organizatorów wystawy "Madonny Kory".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz też: #11pytań do pielęgniarki SOR-u

koragwiazdykamil sipowicz
Komentarze (19)