Kora podarowała go przyjaciołom. Niezwykły prezent od artystki
Kora Jackowska-Sipowicz odeszła w lipcu 2018 r. po kilku latach nierównej walki z nowotworem. Pozostały piękne wspomnienia i rzeczy. Jedną z nich jest wyjątkowy prezent, którym obdarowała przyjaciół.
Wokalistka Maanamu należała do osób, które pozostawiły ogromną pustkę w sercach wielu osób. O jej śmierci poinformował mąż Kamil Sipowicz, który pisał, jak mężnie walczyła z chorobą i że odeszła otoczona najbliższymi jej ludźmi. Śmierć gwiazdy wcale jednak nie oznaczał końca jej historii. Kora sporo po sobie zostawiła.
Kora – nieznany prezent
Jackowska bez wątpienia była wszechstronnie utalentowaną kobietą. Miała sporo do powiedzenia światu nie tylko za pośrednictwem swojej muzyki. Poza tą dziedziną sztuki spełniała się w malarstwie, w ostatnich latach życia kupowała białe figury Madonn i zamieniała je w kolorowe dzieła sztuki.
Kolorowy jest także kot, który zdobi talerz, jaki wręczyła bliskim przyjaciołom. Na jego grzbiecie widzimy podpis Kory. Niestety, nie zdradzono, kto był takim szczęśliwcem i otrzymał tak wartościowy podarek – znamy tylko inicjały R. i K.J. Być może wkrótce dowiemy się, że nie tylko im Kora coś sprezentowała.
Niedawno minęły 2 lata od śmierci piosenkarki, której tak wszystkim brakuje. Dobrze, że wciąż możemy słuchać jej głosu i oglądać choćby takie pamiątki po niej jak talerz z barwnym jak ona kotem.