Korepetycje dla dziecka, za które nie musisz płacić? To możliwe!
Choroba dziecka to zawsze kłopot. A gdy dziecko chodzi do szkoły, choroba zawsze wiąże się ze zwolnieniem, pozostaniem w domu i zaległościami w szkole. A te trzeba nadrobić. Można próbować robić to samemu, ale jest na rynku ubezpieczenie, dzięki któremu można uzyskać pomoc korepetytora i prywatne lekcje. To LINK4 Mama - pakiet ubezpieczeń, który poza korepetycjami przewiduje szereg rozwiązań ułatwiających życie zarówno mamie, jak i dziecku.
11.04.2018 | aktual.: 21.08.2018 14:32
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Gdy nagła choroba zatrzyma dziecko w domu na dłużej niż 7 dni, LINK4 nie tylko znajdzie nauczyciela, który nie dopuści do powstania zaległości, ale też – na warunkach zawartych w OWU – pokryje koszty jego wizyt. – To jasne, że w szkole są przedmioty, z którymi nasze dzieci radzą sobie łatwiej, ale są też takie, przy których czasem nawet rodzice nie potrafią pomóc. Zwłaszcza, gdy dziecko nie mogło być na lekcjach. I tu niezbędny okazuje się korepetytor, który przeprowadzi nasze dziecko przez zawiłości fizyki, chemii, matematyki czy innego kłopotliwego przedmiotu. – tłumaczy Joanna Talaśka z LINK4. Korepetycje to część pakietu Assitance Szybka Pomoc, który kosztuje 30 złotych rocznie i można go kupić jako produkt samodzielny lub dodać go do ubezpieczenia dziecka od następstw nieszczęśliwych wypadków.
Ubezpieczenie NNW w LINK4Dziecko jest proste, praktyczne, wygodne. – Chodziło nam o to, by rodzic nie musiał się martwić o bezpieczeństwo dziecka. Proponujemy zatem NNW, które będzie chronić dziecko zarówno w szkole, jak i poza nią. Na uprawianych amatorsko zajęciach pozalekcyjnych, w tym m.in. sportowych i tanecznych, oraz na podwórku i domu. Słowem wszędzie, bo wszędzie może przydarzyć się nieszczęście – wyjaśnia Joanna Talaśka i przypomina, że zabezpieczając dziecko w związku z nowym rokiem szkolnym, rodzice nie muszą kupować polisy oferowanej w szkole.
– Ubezpieczenie można kupić na własną rękę i będzie działać tak samo, a może nawet lepiej. W ubezpieczeniu NNW dziecka mamy różne sumy ubezpieczeń. Wahają się od 15 do 100 tys. złotych. W praktyce oznacza to tyle, że w przypadku złamanej ręki wypłacimy minimum 450 zł. Świadczenie jest zależne od uszczerbku na zdrowiu jakie dziecko doznało i wybranej sumy ubezpieczenia. Roczna składka zaczyna się już od 66 złotych. – tłumaczy Talaśka i zachęca do odwiedzenia strony www.link4mama.pl, gdzie poza szczegółami dotyczącymi NNW można zapoznać się z całą gamą produktów LINK4 Mama i samodzielnie wyliczyć wysokość składki.
Zaletą LINK4 Mama jest to, że nie trzeba kupować całości ubezpieczenia. Można dowolnie połączyć wybrane elementy i zapłacić tylko za to, czego rzeczywiście się potrzebuje. Ubezpieczenie można kupić też przez telefon, konsultanci czekają pod numerem 604 14 14 14. Dla posiadaczy Kart Dużej Rodziny ubezpieczyciel przygotował 10 proc. rabatu.