Koronawirus w Polsce. Czasowe obniżenie pensji dotknie wielu Polaków w dobie kryzysu
Ze względu na przymusowy pobyt w domu z powodu szalejącego koronawirusa wiele osób boryka się z problemami finansowymi. Rząd zamierza zniwelować kryzys, aby ratować miejsca pracy w firmach, które zostaną najbardziej dotknięte przestojem. Na czym ma polegać pakiet pomocowy?
19.03.2020 | aktual.: 20.03.2020 14:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Tarcza antykryzysowa i obniżka pensji
Ze względu na przestój w polskiej gospodarce rząd postanowił wprowadzić tzw. tarczę antykryzysową. Premier Mateusz Morawiecki oświadczył, że wszystkie zastosowane rozwiązania będą kosztować 212 mld złotych – to połowa tegorocznego budżetu. Według nowego systemu wypłat wynagrodzeń zostanie wprowadzony model 40-40-20. Oznacza to, że pracownik, pracodawca oraz państwo biorą udział w obronie miejsc pracy. Jednak wspomniany model nie obejmuje wszystkich polskich pracowników.
O co chodzi w tym modelu wypłat? Pracodawca wypłaca swojemu pracownikowi przynajmniej 40 proc. należnej pensji, drugie 40 proc. dołoży państwo za pośrednictwem Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. W związku z tym pracownicy będą mieli obniżoną wypłatę o brakujące 20 proc. Dotyczy to głównie tych osób, które nie mogą pracować z powodu zastoju w firmie.
Tarcza antykryzysowa i ulgi dla przedsiębiorców
Rząd podjął decyzję także o wdrożeniu szeregu innych działań, które wesprą osoby mające własne przedsiębiorstwa oraz prowadzące biznesy. Na razie ani premier ani prezydent nie opowiadali o szczegółach związanych z rzekomymi działaniami w ramach tarczy antykryzysowej, ale z ogólnych informacji wynika, że będzie możliwość odroczenia płatności ZUS, możliwość odroczenia płatności za media, stworzenia systemu pożyczek z bardzo niskim oprocentowaniem, itp.
Dodatkowe fundusze na szpitale
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że zostaną przekazane środki w kwocie 7,5 mld złotych na ochronę zdrowia, m.in. na jednoimienne szpitale zakaźne, sprzęty ochronne oraz aparaturę medyczną niezbędną w walce z koronawirusem. Gospodarkę mają również uchronić inwestycje publiczne o wartości sięgającej ponad 30 mld złotych. Mimo początkowych obaw Polaków,premier zapewnił także o ciągłości funkcjonowania systemu bankowego oraz o bezpieczeństwie złożonych depozytów. W ciągu kolejnych dni zostaną wprowadzone działania, które pozwolą bankom na lepsze funkcjonowanie w obliczu pandemii koronawirusa.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl