GwiazdyKristin Scott Thomas o nowej definicji piękna

Kristin Scott Thomas o nowej definicji piękna

Znana brytyjska aktorka Kristin Scott Thomas, którą niedługo zobaczymy w komedii „Połów szczęścia w Jemenie”, nie rozumie fenomenu chirurgii plastycznych oraz królującego obecnie kanonu urody.

Kristin Scott Thomas o nowej definicji piękna
Źródło zdjęć: © AFP

10.03.2012 | aktual.: 11.03.2012 21:30

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Znana brytyjska aktorka Kristin Scott Thomas, którą niedługo zobaczymy w komedii „Połów szczęścia w Jemenie”, nie rozumie fenomenu chirurgii plastycznych oraz królującego obecnie kanonu urody. Promowanie sztuczności to dla niej zjawisko wynikające z inaczej definiowanej teraz sławy, gdzie wygląd to wartość nadrzędna.

- Gwiazdorstwo wypromowało absolutnie niezwykłe wyobrażenie o tym, co sprawia, że kobieta jest atrakcyjna dla mężczyzny – mówi w wywiadzie dla magazynu „Psychologies”. - Doczepiane włosy, powiększane piersi, tony makijażu. Boże, to wszystko jest mi tak obce.

Aktorka wyznała także, że nie rozumie do końca czemu kobiety szaleją tak na punkcie Ryana Goslinga i Roberta Pattinsona; Scott Thomas spotkała się z nimi ostatnio na planie.
- To niesamowite, że udało mi się zagrać z tymi obiektami kobiecych westchnień. Muszę przyznać, że nie do końca ten zachwyt pojmuję.

(ma)

POLECAMY:

w

kristin scott thomasrobert pattinsonryan gosling
Komentarze (0)