Królowa po latach zdradza szczegóły ze swojego życia. Nikt o tym nie wiedział
Wiecie, jak ciężko nosi się koronę? Wyjaśnia to królowa Elżbieta w opublikowanym właśnie dokumencie. – Musisz trzymać głowę prosto podczas przemówienia. Bo jeśli schylisz się, by spojrzeć na tekst, złamie ci się kark, a głowa odpadnie. Więc są pewne minusy noszenia korony, ale wiadomo, że to ważna rzecz – opowiada królowa z kamienną twarzą. Takich "smaczków" jest więcej.
14.01.2018 21:29
Nawet brew jej nie drgnęła, gdy w rozmowie z Alastairem Brucem opowiadała o koronie, którą zdarza jej się czasem jeszcze założyć. – Dzięki Bogu tata i ja mamy głowy w podobnym kształcie – wspomina. – Mało kto pamięta, że diamenty to jednak kamienie – przyznaje Bruce, gdy siedzą przy stoliku tuż obok wysadzanej pięknymi kamieniami korony. To pierwszy raz, gdy królowa tak otwarcie opowiada o ciekawostkach związanych z jej życiem. Kobieta, którą Brytyjczycy na co dzień widują niezwykle rzadko, tym razem mogą zdradziła kilka ciekawostek z jej życia. W filmie wyemitowanym przez BBC, wspomina dzień koronacji. Jedno z najważniejszych wydarzeń w historii Wielkiej Brytanii.
60 milionów gapiów
Po śmierci ojca – Jerzego VI w 1952 roku, władzę w kraju objęła jego córka. Miała 25 lat i na zawsze związała swoje życie z monarchią. Koronację, która odbyła się kilka tygodni po pogrzebie poprzedniego króla, oglądało ponad 60 milionów osób na całym świecie. I kiedy my, po tej drugiej stronie telewizora, ale też zgromadzeni goście, byliśmy zachwyceni przepychem, no i nieco współczujący dla 25-latki, która musiała jakoś przetrwać trwającą 3 godziny ceremonię, dla niej samej ten dzień był dość abstrakcyjny. Nie było tak kolorowo, jak się wszystkim wydawało. Było lepiej!
Królowa z charakterystycznym sarkazmem opowiada w filmie BBC, że o włos doszłoby do ogromnej wpadki, a może i nawet skończyłaby w szpitalu. Bo gdy ubrali ją w te wszystkie stroje, nałożono na plecy pelerynę i kazano przejść przez katedrę po dywanie, nikt nie przewidział, że... nie będzie w stanie normalnie iść. Materiał sukni "zablokował" się na dywanie, przez co królowa stanęła w bezruchu. Dla królowej koronacja z całą pewnością była niezapomnianym przeżyciem. Dziś wspomina też, że karoca, która mieniła się złotem niczym apartament Donalda Trumpa, była tak naprawdę niewygodną klatką. – Okropna, niezbyt wygodna – powiedziała o wartej miliony karocy. A o samą imprezę określiła jako "rycerskie widowisko" i "staromodny sposób na pokazywania się". Innymi słowy: przereklamowana sprawa za miliony.
Czego jeszcze nie wiedzieli zapatrzeni w królową Brytyjczycy? Że podczas ceremonii jednej z osób wypadła paczka z kanapkami, tego, że woźnica rozdarł sobie spodnie z tyłu, ale też nikt nie zauważył, jak księżniczka Alicja razem z księżniczką Marią Ludwiką popijały gin w katedrze. Arcybiskup Cantebury, Geoffrey Fisher, stwierdził później, że "było w tym wszystkim trochę komedii". Królowa na to: "z naftaliną i kawałkami gronostajów latających we wszystkich kierunkach".
Materiał BBC to kolejny przykład na ocieplanie wizerunku monarchii. Jeszcze kilka lat temu królową przedstawiano w mediach jako królową lodu, pisano o tym, jak źle traktowała Dianę. Dziś królowa w mediach to poczciwa staruszka z "jajami", która uwielbia żartować, ogląda seriale i rzuca wyzwania politykom. Monarchia dzięki młodemu pokoleniu: Harry’emu, Williamowi, księżnej Kate. Meghan Markle i maluchom, przeżywa prawdziwy renesans. O rodzinie królewskiej kochamy czytać, Brytyjczycy wykupują masowo to, co noszą i czekają na kolejne "royal baby". BBC zapowiada, że to dopiero początek ciekawostek z życia królowej i jej dworu. Czekamy na więcej.