Krystyna Czubówna świętuje dziś urodziny. Co słychać u najsłynniejszej polskiej lektorki?
Dziś jej nazwisko znają chyba wszyscy Polacy, jednak mało kto wie, że losy Krystyny Czubówny mogły potoczyć się zupełnie inaczej. Z okazji urodzin gwiazdy przypominamy jej zawodowe losy i zdradzamy, czym zajmuje się po odejściu z telewizji.
Krystyna Czubówna urodziła się 2 sierpnia 1954 roku, a zatem dziś obchodzi 67. urodziny. Dzięki pracy w telewizji kojarzy się nie tylko z kojącym głosem, ale też z niezwykłą klasą i elegancją.
O życiu prywatnym mówi niewiele
Nie ulega wątpliwości, że Czubówna to niezwykle charyzmatyczna kobieta. Była prowadząca "Panoramy" i lektorka programów przyrodniczych nigdy jednak nie słynęła ze skandali. Nawet po odejściu z TVP, pomimo ogromnego zainteresowania mediów, niechętnie udzielała komentarzy.
Dopiero niedawno, w rozmowie z "Tygodnikiem Ciechanowskim", zdradziła, że warunki pracy w TVP pozostawiały wiele do życzenia.
- W 2000 r. pensja tzw. etatowa wynosiła kilkaset złotych - za prowadzenie jednego wydania "Panoramy" i siedmiogodzinny dyżur prezenterski. Płacono niewiele ponad trzysta złotych - wyznała.
Co dzisiaj słychać u legendy telewizji? Chociaż jej głos coraz rzadziej słyszymy z telewizyjnych odbiorników, nie oznacza to, że dziennikarka zapadła się pod ziemię. Wręcz przeciwnie - nawet na emeryturze chętnie pracuje.
Kilka dni temu Stowarzyszenie Otwarte Klatki opublikowało spot, którego narratorką jest właśnie solenizantka, a w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy 67-latka współpracowała m.in. z serwisem ogłoszeniowym, dużym bankiem czy Greenpeace. Pierwszy dzień sierpnia spędziła w Zamościu na Festiwalu "Stolica Języka Polskiego".
Do telewizji trafiła przypadkiem
Niewiele brakowało, a losy lektorki potoczyłyby się zupełnie inaczej. Mama wysyłała ją na studia z handlu zagranicznego, jednak ostatecznie pani Krystyna nie zdała egzaminów wstępnych. Porażkę udało się przekuć w ogromny sukces. Zamiast studiować, zgłosiła się do radiowego konkursu.
- Znalazłam się w Polskim Radiu, jakiś człowiek usłyszał mnie i zapytał, czy miałam przesłuchanie mikrofonowe i tak to się zaczęło. Potem się okazało, że to jest koń, na którym chcę jeździć do końca życia. Sama nie wpadłabym na to, żeby uprawiać taki zawód - wyznała Czubówna w rozmowie z "Dzień Dobry TVN".
Co ciekawe, w jej ślady poszła także córka. Głos Agnieszki Barjasz mogliśmy usłyszeć m.in. w "Big Brotherze".
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl