KTO ZNOWU OBRAŻA KOBIETY?

Od wczoraj na ulicach Warszawy, Krakowa i Trójmiasta pojawiły się billboardy z kontrowersyjnymi hasłami dotyczącymi kobiet. Kto stoi za tą prowokacją?

Obraz
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Wszystkie użyte hasła opierają się na szkodliwych stereotypach społecznych. Wśród nich znalazł się billboard z hasłem "Kobiety są przewrażliwione na punkcie dzieci”, który stanął między innymi pod Instytutem Matki i Dziecka w Warszawie oraz Szpitalem Morskim im. PCK w Gdyni. Z kolei na krakowskim Kazimierzu i na molo w Gdyni w Orłowie pojawiło się hasło "Kobiety ciągle gadają i gadają”.

Natomiast w modnych miejscach spotkań, m.in. pod warszawską Halą Koszyki i krakowską Galerią Kazimierz, stanął baner z hasłem "Miejsce kobiet jest w kuchni”. Ich kontrowersyjny charakter w połączeniu z miejscami, w których się pojawiły, daje tak dobitny przekaz, że łatwo uznać je za prowokację. Co więcej, hasła można zauważyć również pod redakcją WP oraz w okolicach innych czołowych redakcji w Warszawie. Można zatem podejrzewać, że nie jest to spontaniczna, lecz dobrze przemyślana akcja.

Obraz
© Materiały prasowe

Rodzi się naturalnie pytanie, kto w 2020 roku zadaje sobie tyle trudu, by kontrowersyjne i stereotypowe twierdzenia propagować w tak zorganizowany i zsynchronizowany sposób oraz dlaczego w ogóle to robi? Czy to próba zwrócenia uwagi na problem stygmatyzacji kobiet? A może jakaś dziwna deklaracja programowa? Czy należy wiązać je z elementem kampanii wyborczej? A jeśli tak, to czyjej? Billboardy nie są w żaden sposób podpisane i jak do tej pory nikt nie przyznał się do ich autorstwa. Nie wiadomo do końca, czy hasła te należy traktować poważnie i czy stoi za nimi jakieś konserwatywne ugrupowanie. Czy może powinniśmy czytać je ironicznie, bo w ten sposób jakaś postępowa organizacja chce zwrócić naszą uwagę na palący problem stereotypizacji zachowań i ról kobiet?

Możliwe także, że jest to szeroko zorganizowana akcja marketingowa, nie wiadomo jednak, kto miałby za nią stać i co w taki sposób reklamować. Brak wyraźnego kontekstu sprawił, że billboardy wywołały różne reakcje – od oburzenia, przez ciekawość, po zgodne potakiwania.

Źródło artykułu: Materiał Partnera
Wybrane dla Ciebie
Wsyp do pojemnika na proszek. Skończy się problem fetorku
Wsyp do pojemnika na proszek. Skończy się problem fetorku
Cechy, które zdradzają psychopatę. "Są mistrzami manipulacji"
Cechy, które zdradzają psychopatę. "Są mistrzami manipulacji"
Niezwykły list na komendzie. "Ona zaczęła się dusić"
Niezwykły list na komendzie. "Ona zaczęła się dusić"
Ukraiński manicure robi furorę. Lepszy niż tradycyjny french
Ukraiński manicure robi furorę. Lepszy niż tradycyjny french
Można jeść surowe parówki? Eksperci nie mają wątpliwości
Można jeść surowe parówki? Eksperci nie mają wątpliwości
Grażyna Wolszczak została wdową z synkiem. "Moje dziecko mi znalazło chłopaka"
Grażyna Wolszczak została wdową z synkiem. "Moje dziecko mi znalazło chłopaka"
Koszyczki z PRL-u wracają do łask. Dziś są warte krocie
Koszyczki z PRL-u wracają do łask. Dziś są warte krocie
Po rumuńsku imię oznacza "pijaną". Nosi je wiele Polek
Po rumuńsku imię oznacza "pijaną". Nosi je wiele Polek
Prosty trik na usunięcie pnia bez koparki. Działa szybko i kosztuje grosze
Prosty trik na usunięcie pnia bez koparki. Działa szybko i kosztuje grosze
Damięcki przeszedł spektakularną metamorfozę. "Należy się Oscar"
Damięcki przeszedł spektakularną metamorfozę. "Należy się Oscar"
Wrzuć jedną tabletkę do odpływu. "Wyżre" cały brud
Wrzuć jedną tabletkę do odpływu. "Wyżre" cały brud
Anna Wendzikowska mówi o wstydzie. "Nawet w samotności nie podziwiamy swojego ciała"
Anna Wendzikowska mówi o wstydzie. "Nawet w samotności nie podziwiamy swojego ciała"