Kup w papierniczym i wysyp na trawnik. "Wypali" mech
Marząc o pięknym, zielonym "dywanie" z trawy w ogrodzie zdarza się, że musimy rozpocząć nierówną walkę z mchem. Niestety hamuje on rozwój źdźbeł, a w dodatku może mieć ogromny wpływ na wygląd naszej posesji. Jak sobie z nim poradzić?
Niektórzy nie zwracają na niego uwagi, a inni marzą, by jak najszybciej pozbyć się go z ogrodu. Mech rozrasta się w zastraszającym tempie. W dodatku może mieć wpływ na kondycję naszej trawy. Na szczęście mamy na to prosty sposób.
Dlaczego mech pojawił się w ogrodzie?
W jednych ogrodach jest, a w innych go nie ma. Od czego w takim razie zależy, czy mech pojawi się na naszej posesji? Odpowiedź jest prosta – od gleby.
Aby miał szansę się rozwijać, potrzebuje bowiem kwaśnego podłoża. Uwielbia także wilgotne i lekko zacienione miejsca, dlatego jeśli w ogrodzie rosną wysokie drzewa, lepiej mieć się na baczności. Kiedy mech już się pojawi, w mig może rozrosnąć się na całym terenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rośliny te niestety często uniemożliwiają trawie jej rozwój, zabierając nie tylko miejsce, ale również dostęp do niezbędnych do prawidłowego wzrostu składników odżywczych. Nic więc dziwnego, że ogrodnicy starają się za wszelką cenę zwalczyć ją natychmiast, gdy tylko się pojawi.
Domowe sposoby na mech w ogrodzie
Niestety pozbycie się mchu to często bardzo pracochłonne zajęcie. Musimy działać bowiem kompleksowo. Po pierwsze zależy nam, aby się go pozbyć. Z kolei po drugie dobrze jest także zadbać o to, aby w przyszłości znów się nie pojawił. Pomoże w tym odkwaszenie gleby w ogrodzie.
Przyda nam się do tego kreda, którą kupimy w niemal każdym sklepie papierniczym. Najpierw trzeba dokładnie ją pokruszyć, a następnie rozsypać w miejscach, gdzie pojawił się mech. Na sam koniec musimy już tylko podlać trawę i poczekać na rezultaty.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
