Lis i Nowacka w ostrej wymianie zdań. Rzecznik Praw Obywatelskich ich podsumował
Tomasz Lis i Barbara Nowacka dyskutowali na temat zasadności użycia słowa "autyzm" jako obelgi. Według Nowackiej dziennikarz użył go w sposób dyskryminujący osoby chore. Na ich debatę odpowiedział Rzecznik Praw Obywatelskich.
29 maja Tomasz Lis napisał na swoim koncie na Twitterze swoją opinię, na temat Andrzeja Zybertowicza, doradcy społecznego prezydenta Andrzeja Dudy. Zrobił to w sposób pozbawiony klasy i z ogromnym brakiem w pokładach empatii.
"Zybertowicz doskonale nadaje się na doradcę Dudy. Autyzm, ślepota, bezczelność, arogancja" - tak brzmiała treść tweeta.
Dziennikarz pozwolił sobie na zbyt wiele używając w formie obelgi nazwy niepełnosprawności.
"Autyzm jest chorobą. Używanie słowa „autyzm” jako obelgi (a w tym kontekście tak to wyglada, jest krzywdzące osoby chore. Dyskryminujące. Złe" - odpowiedziała Barbara Nowacka.
Lis zaczął się bronić, twierdząc: "Błagam Panią, nawet polityczna poprawność powinna mieć granice absurdu. Proszę jeszcze do słów zakazanych dodać ślepotę. Jak napisze ze ktoś jest głuchy na postulaty, to bedzie cios w głuchoniemych? Groteska".
Nowacka poprosiła posła o więcej wyczucia i oburzona wyjaśniła, że "groteską jest oburzenie się na posłów PiS za ich niegodne słowa, a po 3 dniach stygmatyzacja niepełnosprawności. To nie poprawność. To przyzwoitość, Panie redaktorze".
Na to wszystko postanowił zareagować Rzecznik Praw Obywatelskich, Adam Bodnar. Jego odpowiedź na dyskusję była bardziej niż celna.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl