Zbliża się polska premiera najnowszego filmu Johnny’ego Deppa, „Wrogowie publiczni”. Jeszcze w tym roku gwiazdor pojawi się w „Imaginarium of Doctor Parnassus”, na rok 2010 zaplanowano premierę „Alicji w krainie czarów” i „The Rum Diary” z jego udziałem. O Deppie znów jest głośno, a my uznajemy to za wystarczający powód, żeby zamieścić kilka wypowiedzi aktora. No i kilka zdjęć.
Zbliża się polska premiera najnowszego filmu Johnny’ego Deppa, „Wrogowie publiczni”, w którym aktor gra legendarnego, amerykańskiego gangstera, Johna Dillingera. Jeszcze w tym roku gwiazdor pojawi się w „Imaginarium of Doctor Parnassus”, na rok 2010 zaplanowano premierę „Alicji w krainie czarów” i „The Rum Diary” z jego udziałem. O Deppie znów jest głośno, a my bezwstydnie przyznajemy, że to wystarczający powód, żeby zamieścić kilka wypowiedzi aktora dotyczących pracy, życia i wakacji na bezludnej wyspie. No i kilka zdjęć… Cóż, każda okazja jest dobra, żeby napatrzeć się na Kapitana Jacka Sparrow.
Johnny Depp
Tak mówi o roli Dillingera, który specjalizował się w napadach rabunkowych, przede wszystkim na banki: - Wtedy [w latach 30. – przyp. red.] wrogiem były banki. Dzisiaj znów dowiadujemy się, że są one naszymi wrogami. Dlatego w przypadku Dillingera miło jest chyba oglądać, jak człowiek znajdujący się w gorszym położeniu w pewien sposób przejmuje kontrolę, nawet jeśli miało to miejsce w innych czasach.
Johnny Depp
Przygotowując się do roli słynnego rabusia, Depp odwiedził więzienie o zaostrzonym rygorze - Stateville Correctional Center w Illinois. Niedaleko tego ośrodka powstawały zdjęcia. Aktor został oprowadzony po zakładzie, a ta krótka „wycieczka” pozostawiła na nim niezatarte wrażenie. - To było przerażające uczucie – wspomina. – Więźniowie zaczęli krzyczeć, „Hej, Kapitanie Jack, wydostać mnie stąd!” albo „Pomóż mi uciec Kapitanie Jack! Potrafisz!”, i tym podobne bzdury. Ci goście oszaleli, to było niewiarygodne.
Johnny Depp i Marion Cotillard
Przypadkiem okazało się, że w aktach więziennych wciąż znajduje się zdjęcie ojczyma Deppa, który spędził za kratkami większość życia. Dla aktora fotka okazała się bezcenną pamiątką. - Zajmował się włamaniami i napadami. Od czasów młodości aż do osiągnięcia dorosłości siedział w więzieniach na Środkowym Zachodzie. Tak dowiedziałem się trochę o swoim ojczymie i jego - powiedzmy - latach studenckich.
Johnny Depp
W zagranicznej prasie hitem ostatnich miesięcy jest obszerny materiał o Johnny’m zamieszczony w „Vanity Fair”. Aktor zaprosił ekipę magazynu na swoją własną wyspę, która znajduje się gdzieś na Karaibach. Jak doszło do kupna tego kawałka raju?
- Jak wszystko w moim życiu, nie było to w moich planach, po prostu stało się. Po tym jak nakręciłem pierwszy film o piratach [„Piraci z Karaibów” – przyp. red.], uciekłem na wakacje ze swoją dziewczyną i dziećmi. Ktoś powiedział mi, że do kupienia jest wyspa. Spojrzałem na nią, przeszedłem się po niej i to był koniec. Natychmiast zadzwoniłem do osoby zajmującej się moimi finansami i powiedziałam „Błagam!”. I to by było na tyle.
Johnny Depp
46-letni Depp uwielbia spędzać tam czas, to miejsce, które pozwala mu odpocząć od sławy i niesłabnącego zainteresowania dziennikarzy i widzów jego osobą. - Wyspa zapewnia mi miejsce, w którym nikt na mnie nie patrzy i nie celuje we mnie aparatem fotograficznym. Kiedy tam jesteśmy, nie musimy robić absolutnie niczego. Moje dzieci nie mają tam żadnych zabawek, budują małe domy z muszelek.
Johnny Depp
Dzieci rozpoczęły w życiu aktora nową erę. Depp ma dwie pociechy - córkę Lily-Rose Melody i syna Jacka. Ich mamą jest jego wieloletnia partnerka, francuska piosenkarka, Vanessa Paradis. Po narodzinach Lily opowiadał: - Wszystko co robiłem do 27 maja 1999 roku było iluzją, egzystencją, a nie życiem. Narodziny mojej córki dały mi życie.
A w jednym z ostatnich wywiadów opowiadał: - Piękne jest oglądanie jak moje dzieci dorastają i stają się małymi dorosłymi.
Johnny Depp
Depp jest fanem starych gwiazd kina. Długo przyjaźnił się z Marlonem Brando. Udało mu się także spotkać kiedyś z uwielbianą Elizabeth Taylor. Zaproszony został na kolację z udziałem aktorki. - Matko, jak ja ją polubiłem – opowiada. – To najlepsza dama starej daty, jaką kiedykolwiek spotkałem. Zwyczajna, wspaniała osoba. Na kolację zamówiła wątróbkę z cebulą, którą po prostu posoliła. Podoba mi się to. Zdumiewająco fajna babka.
Johnny Depp
W wolnych chwilach aktor uwielbia malować. - Zacząłem malować ludzi, których uwielbiam, na przykład Kerouaca, Boba Dylana, Nelsonaa Algrena, Marlona Brando, Patti Smith, moją dziewczynę , moje dzieci. Kilka razy namalowałem obraz Huntera [Thompsona – pisarza, którego zagrał w dwóch filmach – przyp. red.]. Keitha Richardsa. Uwielbiam malować twarze ludzi, ich oczy. Chcę odnaleźć emocje, zobaczyć co dzieje się za tymi oczami.
Johnny Depp
Depp przeszedł długą drogę w filmowym biznesie. Zaczynał jako gwiazda telewizji, potem starał się jak mógł pozbyć łatki kolejnego przystojniaka Hollywood. Dużo ryzykował, czasami ponosił porażki, ale ostatecznie jego niepokorna postawa pozwoliła mu spełnić się zawodowo i odnieść sukces.
- Pamiętaj, że sam tworzysz swoją rzeczywistość – mówił ostatnio. – Nie musisz tkwić w małej skorupce, którą wykuto dla ciebie już w dzieciństwie. Wszyscy zostajemy uformowani w taki sposób, aby żyć, tak jak chcą nasi rodzice, a to czasami sprawia, że ludzie wyrastają na seryjnych morderców. W którymś momencie musisz określić się i żyć tak, jak chcesz. Ja musiałem walczyć, żeby zachować swoją indywidualność. Agenci mówili mi, „Przeciwko czemu walczysz? Czemu nie trzymasz się reguł?” Ale wiedziałem, że jeśli dalej będę robił to, czego ode mnie chcieli, to czeka mnie śmierć. Wszystko polegało na postawieniu się i powiedzeniu , „Nie. Nie zamierzam być taki, jaki chcecie, żebym był. Będę taki, jakim ja chcę być”.