Lizzo świętuje walentynki w odważnej kreacji. Towarzyszy jej zamaskowany mężczyzna
Instagramowy profil Lizzo obserwuje w tym momencie 11,9 mln użytkowników. 33-letnia, urodzona w Detroit, raperka podbija świat i robi to konsekwentnie na własnych zasadach. Tak też – jak zawsze oryginalnie i w niepowtarzalnym stylu – świętowała tegoroczne walentynki.
Lizzo debiutowała w 2013 roku, jednak na prawdziwy sukces musiała poczekać jeszcze kilka lat. Przyszedł bowiem wraz z albumem "Cuz I love You" wydanym tuż przed początkiem pandemii. Utwory raperki zyskiwały też popularność na TikToku – platformie społecznościowej, z której korzystają głównie młodzi użytkownicy. W 2020 roku artystce udało się zdobyć trzy statuetki Grammy: za najlepszy album współczesny, najlepsze tradycyjne wykonanie R&B i najlepsze tradycyjne wykonanie pop.
Ciałopozytywna królowa
Jednak Lizzo jest uwielbiana przez miliony fanów na całym świecie nie tylko za swoją twórczość, ale także – a może przede wszystkim – za podejście do życia. 33-latka stała się bowiem twarzą ruchu body positive. Otyła gwiazda nigdy nie wstydziła się dodatkowych kilogramów, fałdek czy rozstępów – wręcz przeciwnie: raperka chętnie wkłada krótkie sukienki, koronkową bieliznę czy obcisłe leginsy. W mediach społecznościowych zdarzało się jej także pokazywać zdjęcia, do których pozowała nago.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Artystka niemal na każdym kroku podkreśla, jak ważna jest dla niej samoakceptacja. "Powinniśmy bezwarunkowo kochać się nawzajem, zaczynając od bezwarunkowej miłości do siebie. Jeśli mnie kochasz, kochasz całą mnie" – pisze w jednym z postów.
Taka postawa zagwarantowała jej miłość i uznanie kobiet na całym świecie. Wiele z nich dzięki raperce wyleczyło się z kompleksów i zaakceptowało własne ciała – nierzadko po wielu latach ciągłych diet, wyrzeczeń i zaburzeń odżywiania.
Jak Lizzo spędziła walentynki?
Wszystko wskazuje na to, że 33-latka odnalazła również miłość romantyczną. Tegoroczne walentynki spędziła bowiem u boku tajemniczego mężczyzny. Fotoreporterzy przyłapali Lizzo, gdy, ubrana w iście walentynkową, krótką sukienkę z prześwitami i czerwone szpilki, spacerowała w towarzystwie zamaskowanego towarzysza.
Para trzymała się za ręce, a raperka dosłownie promieniała, uśmiechając się szeroko. Niestety, tożsamości partnera Lizzo nie udało się ustalić – mężczyzna miał na sobie czapkę kominiarkę z wycięciem w kształcie serca, które odsłaniało wyłącznie jego oczy.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!