Bała się wejść na wagę. Dziś jest dumna ze swojej sylwetki
Nicole Rudd od lat próbowała zrzucić zbędne kilogramy. Od czasów liceum losowo wybierała różne popularne diety, jednak żadna z nich nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. Sukces odniosła po 30-tce i dziś cieszy się ze zrzuconych nadprogramowych kilogramów.
Nicole Rudd wspomina, że w jej domu zawsze jadło się obite posiłki. Często również wraz z rodziną jadła na mieście w restauracjach serwujących fast-foody. Pierwsze problemy przez zbyt wysoką wagę pojawiły się w liceum. Kobieta nie sądziła, że jej trudności rozwiążą się, kiedy postawi na tak proste działania.
"Przez większość dotychczasowego życia unikałam wag"
Nicole zdawała sobie sprawę, że jej nadwaga nie jest zdrowa. Nie pomagał jednak fakt, że wiele osób z otoczenia Rudd nie próbowało jej wesprzeć, a jedynie wytykało zbędne kilogramy.
"Przez większość dotychczasowego życia unikałam wag. Nie byłam w stanie podjąć się walki z rosnącym problemem" - czytamy w jednym z instagramowych postów.
Przez długi czas młoda kobieta bała się również pójść do odpowiedniego lekarza, ponieważ wiedziała, że może zetknąć się z nieprzyjemnymi wiadomościami. W końcu nadwaga ciągnie ze sobą wiele konsekwencji, zaczynając od podwyższonego ciśnienia, cukrzycy, a na problemach ze stawami kończąc. Z tego też względu latami Nicole próbowała różnych diet, często tych, przed którymi ostrzegają dietetycy ze względu na zbyt restrykcyjne ograniczenia kaloryczne i produktowe.
"Zmieniłam styl życia zamiast diety"
Nicole wiedziała, że restrykcyjne diety przynoszą efekt jo-jo, co później skutkowało tym, że czuła się w swoim ciele jeszcze gorzej. Wtedy właśnie postanowiła dołączyć do popularnego forum, gdzie odnalazła zasady, które wydawały się rozsądne do wprowadzenia.
Rudd zrezygnowała z przetworzonej żywności i jedzenia na mieście. Zamiast tego nauczyła się sama przygotowywać posiłki. Zamiast obsesyjnego liczenia kalorii, nauczyła się kontroli objętości porcji. Do tego doszły proste ćwiczenia pod postacią długich spacerów (zasada dziesięciu tysięcy kroków może sprawić cuda), zajęć cardio dance lub zumby.
"Zawsze wybieram taką aktywność fizyczną, która sprawia mi przyjemność i nie jest typowym treningiem odchudzającym" - tłumaczy Nicole.
33-latka podkreśla jednak, że aktywności fizyczna była dodatkiem - przede wszystkim najważniejsza okazała się zmiana stylu odżywiania.
38 kilogramów mniej
Dziś Rudd cieszy się ze szczuplejszej, zdrowej sylwetki. Podczas tygodni, które spędziła na zadbaniu o niższą wagę, ogromną pomocą okazało się również... dokumentowanie swoich postępów.
"Tyle razy chciałam się poddać. Tak się cieszę, że naciskałam na siebie dalej. Odchudzanie zdecydowanie nie jest łatwe, ale to była najlepsza rzecz, jaką kiedykolwiek dla siebie zrobiłam!" - podkreśla Nicole.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!