LOOK OF THE DAY: Blake Lively w zestawie Michaela Korsa

Wiele osób w Polsce boi się kolorów, a jeszcze bardziej boi się… wzorów.

Jednak przy odrobinie wyczucia ani jedno, ani drugie wcale nie jest trudne i może przynieść sporo satysfakcji. Dziś zostajemy przy bezpiecznym połączeniu czerni z bielą, ale za to bawimy się wzorami.

Małą lekcję łączenia wzorów poprowadzi Blake Lively, która pojawiła się w Nowym Jorku w czarno-białej stylizacji Michaela Korsa. Właśnie wybranie jednego, albo dwóch dominujących kolorów sprawia, że możecie łączyć dowolne wzory.

Gwiazda wybrała małą kratkę na płaszczu, geometryczną jodełkę w wersji XXL na futrze i groszki na ołówkowej spódnicy, ozdobionej na dole modną falbanką. Do tego dzianinowy top delikatnie odsłaniający brzuszek i gotowe.

Trzy różne wzory wspaniale ze sobą współgrają. Kropką nad i są białe szpilki z kolekcji Christiana Louboutina, sporej wielkości trójkątne kolczyki oraz przeciwsłoneczne okulary.

Podobają nam się nie tylko wzory, ale też warstwowość stylizacji – obcisła pierwsza warstwa – bluzka i spódnica, ocieplająca druga w postaci futerka i na to nonszalancko zarzucony płaszcz.

Musimy przyznać, że Blake Lively coraz bardziej nas zaskakuje. Na początku tygodnia doceniliśmy jej walentynkową sukienkę, teraz spodobała nam się na street style’owa stylizacja z czernią i bielą w rolach głównych. Zdecydowanie Blake Lively – jeśli chodzi o modę – ma talent!