LOOK OF THE DAY: Chiara Ferragni

Haftowane sukienki wracają do łask, ale jak je nosić, by nie wyglądać zbyt staromodnie i nazbyt słodko? Inspiracją niech będzie jedna z ostatnich stylizacji Chiary Ferragni. Zobaczcie nasz dzisiejszy LOOK OF THE DAY!

W Mediolanie trwa właśnie wielkie święto mody, ale równie ciekawie, co na wybiegu, jest na mediolańskich ulicach, na których aż roi się od świetnych stylizacji. Wśród nich gwiazda modowej blogosfery i pierwszych rzędów na największych pokazach mody – Chiara Ferragni.

Czym zachwyciła nas tym razem? W tej prostej stylizacji znajdziecie co najmniej kilka gorących trendów, które sprawdzą się w każdej szafie.

Po pierwsze, włoska trendsetterka stawia na pastele i wcale nie przejmuje się tym, że właśnie zaczęła się kalendarzowa jesień. To jeden z hitów sezonu. Jeśli chcecie być naprawdę modni, noście jasne, kolorowe ubrania nawet, gdy za oknem szaro i ponuro!

Po drugie, aksamit, na punkcie którego oszalała cała modowa śmietanka. Jest niemal wszędzie – na sukienkach, płaszczach, kurtkach i dodatkach. Chiara Ferragni zdecydowała się na modną aksamitną bomberkę i botki w kolorze przybrudzonego różu. Kurtka to projekt Acne Studios, a buty pochodzą z kolekcji Gianvito Rossi.

Po trzecie, wspomniane hafty. Te najmodniejsze wyglądają jak rękodzieło utalentowanej babci. Chiara Ferragni wybrała haftowaną sukienkę z jesiennej kolekcji Alberty Ferretti. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o haftowanym trendzie, zajrzyjcie do TRENDY NA JESIEŃ 2016: MODNE HAFTY!

Po czwarte, cienkie metalowe oprawki okularów. Coraz częściej widywane są na ulicach, stając się poważną konkurencją dla klasycznych grubych oprawek a’la okularnica. Blogerka zdecydowała się na te z kolekcji Ray-Ban.
Podoba nam się zarówno podstawa stylizacji, jak i wspomniane dodatki, a w szczególności oprawki, które umiejętnie przełamały słodki, pastelowy look odrobiną wielkomiejskiej nowoczesności.

Nie wierzycie, że możecie ubierać się tak dobrze, jak autorka bloga The Blonde Salad? Wystarczy odrobina wiary we własne siły, odwagi i czasu, by z brzydkiego kaczątka stać się ikoną stylu. Dowód? Spójrzcie na jedno z pierwszych zdjęć Chiary Ferragni z jej bloga!