LOOK OF THE DAY: Falbaniasty zawrót głowy Dakoty Johnson

Romantyczne, frywolne i dziewczęce. Sprawiają, że nawet najprostsza kreacja wydaje się być wyjątkowa. Co to takiego? Mowa oczywiście o falbanach, które od kilku sezonów podbijają wybiegi i wielkomiejskie ulice. Na kreację z tym modnym wykończeniem skusiła się również Dakota Johnson. Jej ostatnia stylizacja to prawdziwy falbaniasty zawrót głowy. Zobaczcie dzisiejszy LOOK OF THE DAY!

Co powiecie na to, żeby w jednej kreacji pojawić się na dwóch imprezach? Właśnie na taki krok zdecydowała się Dakota Johnson. Aktorka swoje 27. urodziny świętowała w dniu premiery filmu "Call Me by Your Name" na 55. Festiwalu Filmowym w Nowym Jorku. To oznaczało, że jednego dnia musiała pojawić się w dwóch miejscach. Nie chciała zawracać sobie głowy przebieraniem się, więc wybrała taką stylizację, która będzie pasowała na obydwie uroczystości.

Gwiazda swoją stylizację zbudowała na ponadczasowym duecie czerni i bieli. W roli głównej biała sukienka z frywolnymi falbankami. Jej kreacja wzbudziła spore poruszenie nie tylko za sprawą kuszących wycięć, ale także dlatego, że aktorka po raz pierwszy od kilku miesięcy założyła projekt innej marki niż Gucci. Wybór padł na Proenzę Schouler.

Biała kreacja wprowadziła mnóstwo zamieszania wieczorową porą. Falujące z każdym krokiem falbanki dodawały sporo wdzięku, spektakularny dekolt opadający na ramiona wodził na pokuszenie, a głęboki rozporek bawił się w grę "widoczne i niewidoczne". Jednak najwięcej spojrzeń przyciągał czarny gorset, który aktorka założyła pod sukienkę. Nie tylko pięknie wymodelował biust, ale również wniósł do całości sporą dawkę pikanterii.

Dekolt był na tyle głęboki, że aktorka momentami zasłaniała go ręką. Prostą, monochromatyczną stylizację Dakota Johnson uzupełniła czarnymi sandałkami od Manolo Blahnika. Włosy spięła w wysoki kucyk, dzięki czemu światło dzienne ujrzały piękne, perłowe kolczyki marki Mizuki. Kropką nad i była zmysłowa czerwień na ustach. Lekko i dziewczęco, a zarazem seksownie i bardzo stylowo. Nie dało się przejść obok niej obojętnie. Podobał wam się dzisiejszy LOOK OF THE DAY?