LOOK OF THE DAY: Jennifer Aniston i męski szyk
Publiczność doskonale zna ją z dużego, jak i małego ekranu. Sławę i popularność zapewniła jej rola w serialu "Przyjaciele" i od tego momentu jej kariera wciąż nie zwalnia tempa. Jennifer Aniston pojawiła się na premierze swego najnowszego filmu "The Mother
Gwiazda serialu "Przyjaciele" od lat zachwyca nie tylko talentem aktorskim, ale też nieprzeciętną urodą. Aktorka może pochwalić się nienaganną sylwetką i wyjątkowo zgrabnymi nogami, których nie boi się odsłaniać. Tak było i tym razem. Na premierze swego najnowszego filmu Jennifer Aniston wyglądała zjawiskowo.
Zajrzyjcie do galerii i zobaczcie, co miała na sobie!
Jennifer Aniston na premierze filmu
Jennifer Aniston postawiła na męski szyk w bardzo nonszalanckim wydaniu. Gwiazda miała na sobie oryginalny kombinezon w czarnym kolorze, który skutecznie przyciągał wzrok za sprawą swego marynarkowego fasonu. Kreacja to dzieło znanego projektanta Anthonego Vaccarello. Została wykończona skórzanymi wstawkami i prezentowała się na czerwonym dywanie naprawdę imponująco. Doskonale podkreśliła wysportowaną sylwetkę aktorki, a także odsłoniła jej idealnie wyrzeźbione nogi.
Jennifer Aniston na premierze filmu
Na pochwałę zasługuje także odpowiednio dobrany makijaż i fryzura. Gwiazda postawiła na naturalność, dzięki czemu wyglądała młodo i świeżo. Takie wydanie zdecydowanie jej służy!
Jennifer Aniston na premierze filmu
Tego samego wieczoru na czerwonym dywanie pojawiła się gwiazda filmu "Pretty Woman" Julia Roberts. Gwiazda także postawiła na męski szyk. Aktorka miała na sobie dwuczęściowy komplet składający się z białej marynarki i spodni. Wyglądała naprawdę imponująco. Który strój bardziej przypadł wam do gustu?
Julia Roberts na premierze filmu
Tego samego wieczoru na czerwonym dywanie pojawiła się gwiazda filmu "Pretty Woman" Julia Roberts. Gwiazda także postawiła na męski szyk. Aktorka miała na sobie dwuczęściowy komplet składający się z białej marynarki i spodni. Wyglądała naprawdę imponująco. Który strój bardziej przypadł wam do gustu?