Magda Mołek jak Alexis z "Dynastii" na balu TVN

Kinga Rusin, Joanna Krupa, a może Małgorzata Rozenek-Majdan? To z pewnością faworytki do tytułu NAJLEPIEJ UBRANEJ GWIAZDY BALU TVN 2017. Jednak naszym zdaniem w czołówce powinna pojawić się także Magda Mołek, której stylizacja totalnie nas zachwyciła!

Panterka na czerwonym dywanie to nie zawsze dobry wybór. Ulubiony print bohaterek "Faszyn from Raszyn” może być ryzykowny i nie każda gwiazda będzie wyglądać w nim dobrze. Jednak Magda Mołek postanowiła pójść na całość i na tegoroczny Bal TVN wybrała suknię właśnie z dzikimi cętkami w roli głównej.

Podczas, gdy większość gwiazd wybrała zmysłowe koronki, błyskotki i księżniczkowe szyfony, gwiazda "Dzień dobry TVN” zdecydowała się na coś bardziej oryginalnego. Pierwsze skrzypce gra tu wspomniana "panterkowa suknia” z kolekcji Dawida Tomaszewskiego, ale żeby nie było zbyt pospolicie i codziennie, kreacja uszyta jest z tkaniny, która połyskuje w blasku fleszy błękitną poświatą.

Te aksamitne akcenty wprowadziły do całości sporą dawkę glamour, a dodatkowo świetnie komponują się z ciemnobłękitną torebką, która nam przypomina akcesorium z buduaru w stylu Old Hollywood.
Magda Mołek niejednokrotnie udowadniała, że lubi styl vintage i chętnie inspiruje się modą sprzed lat. Widać to właśnie we wspomnianym dodatku, ale też biżuterii. Już dawno na polskim czerwonym dywanie nie widzieliśmy takiego pierścionka!

Nie możemy również pominąć seksownego dekoltu w sukni Magdy Mołek, który dodał całości odrobiny pikanterii.
Efekt "WOW” potęguje fryzura i makijaż. Zaczesane do tyłu i mocno natapirowane włosy przypominają nam nieco fryzury w stylu bohaterek "Dynastii”, ale idealnie współgrają z charakterem całej stylizacji. Poza tym, stylizacje à la Alexis wcale nie są już tak kiczowate i znów wracają do łask!

Kropką nad i jest kropla intensywnego wina na ustach. To genialny sposób na skontrastowanie całej stylizacji i podkreślenie nieziemskiej urody gwiazdy.
Naszym zdaniem wszystko tu jest perfekcyjne, a fryzura czy "dzika suknia” idealnie wpisują się w gorące trendy jesieni. Panterka powraca bowiem w wielkim stylu i przy odrobinie wyczucia i fantazji wcale nie musi być kiczowata.