Magdalena Boczarska kolejną gościnią w "Pasja jest kobietą"
Tym razem prowadząca Patrycja Ceglińska-Włodarczyk zaprosiła do swojego programu Magdalenę Boczarską. Aktorka opowiedziała m.in. o walce tantiemy, wyzwaniach zawodowych i planach na przyszłość.
Program "Pasja jest kobietą" jest niezwykłym programem, który pozwala na odkrycie historii wyjątkowych kobiet. Tym razem gościnią programu była Magdalena Boczarska, które podzieliły się swoimi pasjami, wyzwaniami oraz sukcesami. Jej opowieści inspirują i motywują, ukazując niezwykłą siłę kobiet w różnych dziedzinach życia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Magdalena Boczarska w programie "Pasja jest kobietą"
- Odrobina próżności jest wpisana w ten zawód. Przecież my się przeglądamy w państwa oczach. Bez tego poklasku widza i docenienia naszej pracy, nasz zawód w ogóle nie ma sensu. Ja występuję dla publiczności, więc jeśli ja tego poklasku nie dostaję, mam poczucie, że coś jest nie tak: spektakl się nie spodobał, albo ludzie nie poszli do kina. Jedynym wymiernym lustrem, w którym się przeglądamy jest państwa akceptacja - powiedziała aktorka.
Podczas wywiadu Magdalena Boczarska poruszyła też niezwykle istotny dla artystów temat: tantiemy. Okazuje się, że ogromna popularność platform streamingowych nie przekłada się na zarobki aktorów. Bój ten trwa od około 20 lat.
- To nie są pieniądze, które ma nam wypłacić rząd, czy państwo. To nie są pieniądze, które pójdą z kieszeni podatnika. To są pieniądze, które powinny wypłacić nam platformy streamingowe od ilości wyświetleń - podkreśliła gwiazda.