Magdalena Stępień o planach na sylwestra. Nie zamierza płakać w poduszkę

Magdalena Stępień dodała wpis na InstaStories, w którym podzieliła się z internautami informacją o tym, jak zamierza spędzić ostatni dzień w tym roku. Celebrytka podczas świąt przemyślała wiele spraw i zamierza nieco zmienić swój obecny tryb życia. "Postaram się dla niego" - podkreśliła modelka.

Magdalena Stępień zdarza plany na sylwestra
Magdalena Stępień zdarza plany na sylwestra
Źródło zdjęć: © Instagram | Magdalena Stępień

30.12.2022 | aktual.: 30.12.2022 21:55

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Magdalena Stępień przeżyła niezwykle trudne chwile. W najgorszych momentach mogła jednak liczyć na wsparcie swoich bliskich oraz przyjaciół. Celebrytka przyznała na Instagramie, że w ciągu ostatnich dni dużo myślała nad swoim życiem i doszła do ważnych wniosków.

"Ostatnie dni były trudne, ale siła, którą dostaje od Oliwierka, pomogła mi przetrwać ten trudny czas" - wyznała modelka.

Magdalena podkreśliła, że jej celem jest stanąć na nogi i postaranie się o to, by na nowo poukładać "potłuczone życie". Wszystko to zamierza zrobić z myślą o zmarłym synku. Swój plan zaczyna już przed styczniem.

Magdalena Stępień podzieliła się z fanami sylwestrowymi planami

Z całą pewnością przytoczenie tych słów oraz wcielenie postanowień w życie nie jest dla Magdaleny Stępień łatwym zadaniem. Chce jednak zawalczyć o siebie.

"A wam obiecuję mniej łez, zdecydowanie mniej, żebyście nie musieli 'często' patrzeć na smutną Magdę" - tłumaczyła celebrytka.

Podkreśliła, że od teraz chce popracować nad tym, aby osoby, które ją wspierają, mogły częściej patrzeć na tę Magdę, "która walczy o siebie, o dalsze życie tu na Ziemi, choć łatwe to nie jest".

"Tegorocznego sylwestra nie spędzę, płacząc w poduszkę, ale z przyjaciółmi, otoczona dobrą energią i pełna wiary w lepsze jutro" - wyznała szczerze Stępień na Instagramie.

Magdalena Stępień po tym, jak dowiedziała się o chorobie półrocznego Oliwiera, robiła wszystko, co w jej mocy, aby pomóc synkowi. Po długotrwałym specjalistycznym leczeniu chłopiec niestety przegrał tę nierówną walkę.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (48)