Blisko ludziMagdalena Stępień otwiera się po śmierci syna. "Jestem sama i to naprawdę nie jest proste, by sobie ze wszystkim poradzić"

Magdalena Stępień otwiera się po śmierci syna. "Jestem sama i to naprawdę nie jest proste, by sobie ze wszystkim poradzić"

Magdalena Stępień otworzyła się po stracie dziecka
Magdalena Stępień otworzyła się po stracie dziecka
Źródło zdjęć: © Instagram

29.10.2022 15:23, aktual.: 29.10.2022 15:48

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Trzy miesiące temu zmarł syn Magdaleny Stępień. Oliwier chorował na nowotwór wątroby, żył niewiele ponad rok. Modelka udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała o trudnych chwilach - tych, które minęły, ale też tych, które dopiero nadejdą.

Zbliża się 1 listopada. Święto Wszystkich Świętych od tego roku będzie dla Magdaleny Stępień wyjątkowo bolesne. - Szczerze, nie wyobrażam sobie tego dnia i na razie staram się odpychać plany w swojej głowie. Na samą myśl napływają mi łzy do oczu. Pójdę i tam będzie mój syn, a przecież rok temu był jeszcze ze mną - powiedziała w rozmowie z portalem Oh!me.

Magdalena Stępień apeluje o docenianie tego, co się ma

Oliwier Rzeźniczak, syn Magdaleny Stępień i Jakuba Rzeźniczaka zmarł po walce z chorobą, 27 lipca 2022 roku. Żył rok i kilkanaście dni. Zrozpaczona mama chłopca zgodziła się udzielić wywiadu, żeby przekazać innym, aby doceniali to, co mają.

- Wszyscy mamy taką tendencję do narzekania: nie posiadam tego, a tamtego mi jeszcze brakuje. Matki narzekają, że dzieci płaczą im w nocy, że nie chcą jeść. Co ja bym dziś dała za jedną nieprzespaną noc więcej z Oliwierem - wyznała.

Pustka po stracie dziecka zostaje na zawsze. Magdalena Stępień od trzech miesięcy stara sobie układać życie. Jak wyjawiła, nie poradziłaby sobie, gdyby nie wsparcie psychologa i modlitwa. Ogromnym oparciem po śmierci Oliwiera byli też dla niej najbliżsi. Z ich pomocą zdecydowała się na powrót do pracy.

- Miewam lepsze i gorsze dni (...) Żałoba u różnych osób przebiega inaczej. Jeden potrzebuje pół roku, by wstać z łóżka, a inny trzy lata, zanim wróci do niby normalnego funkcjonowania. Kobiety po stracie dziecka zazwyczaj mają obok siebie partnera, męża lub dzieci. A ja jestem sama i to naprawdę nie jest proste, by sobie ze wszystkim samej poradzić - powiedziała.

Magdalena Stępień po śmierci syna

Magdalena Stępień powiedziała, że jedyne, o czym człowiek myśli po stracie dziecka, to żeby po prostu znów być blisko. W podobnej sytuacji znajduje się wielu rodziców. Stracili ukochane dzieci i muszą żyć. Bez nich.

- Zawsze, kiedy rozmawiam o Oliwierku, lecą mi łzy. Myślę, że każda matka, która straciła dziecko, wie, co czuję i wie, jaka to jest pustka. Podziwiam kobiety, które straciły dzieci i mam wielki szacunek dla tych, którym udało się z tego stanu podnieść, bo tego, co przeżywamy, nie da się opisać ludzkimi słowami. Myślę, że takie kobiety powinny zawsze zasięgnąć pomocy psychologicznej i wspierać się wzajemnie - wyznała.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Zagłosuj na #Wszechmocne 2022
Zagłosuj na #Wszechmocne 2022© WP Kobieta
Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (18)