Makijaż kobiety dojrzałej. Proste sposoby, jak odjąć sobie lat
Dojrzałe piękno wymaga wyjątkowej oprawy. Niestety wiele kobiet zapomina o tym, stosując wypracowany przez lata schemat makijażu lub co gorsza – rezygnując z makijażu w ogóle. A wystarczy znajomość podstawowych zasad, odpowiednio skomponowany zestaw kosmetyków i poświęcenie kilku minut przed wyjściem do pracy, by wyglądać świeżo, promiennie i młodziej niż wskazuje pesel.
Dojrzałe piękno wymaga wyjątkowej oprawy. Niestety wiele kobiet zapomina o tym, stosując wypracowany przez lata schemat makijażu lub co gorsza – rezygnując z makijażu w ogóle. A wystarczy znajomość podstawowych zasad, odpowiednio skomponowany zestaw kosmetyków i poświęcenie kilku minut przed wyjściem do pracy, by wyglądać świeżo, promiennie i młodziej niż wskazuje pesel.
Zbilansowana dieta, odpowiednia ilość płynów i ruch na świeżym powietrzu to czynniki, które mają wpływ na nasze samopoczucie, zdrowie i wygląd. A temu ostatniemu możemy dodatkowo pomóc.
Źródło tkwi w odpowiedniej pielęgnacji – zaufana kosmetyczka, systematyczne zabiegi, kremy i maseczki z całą pewnością korzystnie wpłyną na kondycję cery. Spowolniony z wiekiem metabolizm zmniejsza ilość substancji odżywczych, które docierają do skóry. Wraz z upływem lat cera staje się mniej elastyczna i gorzej nawodniona, zmniejsza się też skuteczność jej samoregeneracji. Pierwszym krokiem jest więc dobór odpowiednich preparatów nawilżających, odżywczych i złuszczających. Systematyczne stosowanie powyższych, w połączeniu z odpowiednim makijażem to klucz do sukcesu, aby mimo upływu lat, wciąż prezentować się atrakcyjnie.
Podkład liftingujący
Z wiekiem skóra staje się bardziej wrażliwa i skłonna do podrażnień i przebarwień, podstawą jest więc ujednolicenie jej kolorytu. Mocno kryjące i matujące fluidy, mają tendencję do obciążania skóry, której naturalnie brak jędrności i sprężystości. Zastępujemy je lekkimi preparatami o właściwościach nawilżających i liftingujących.
Określenie „podkład liftingujący” jest znakomitym chwytem marketingowym i należy nabrać do niego odpowiedniego dystansu. Tego typu fluid nie posiada magicznych właściwości i w kilka minut nie odejmie nam 20 lat. Cudów nie ma. Jednak aplikowany na regularnie pielęgnowaną skórę nawilży ją, rozświetli i delikatnie złagodzi widoczność mimicznych zmarszczek.
Co ważne, jeśli nie ma ku temu wyraźnych przesłanek – nie aplikujemy go na całą twarz, a jedynie na jej wymagające partie, ewentualny nadmiar odciskając przy pomocy gąbeczki. W ten sposób unikniemy nieestetycznego osadzania się kosmetyku w załamaniach.
BB, DD, anti-age
Rozejrzyj się za kremem BB lub przeznaczonym szczególnie do cery dojrzałej DD (Dynamic-Do-All), które jednocześnie pielęgnują, poprawiają koloryt, a także dzięki zawartości filtrów UV chronią przed przyspieszającym proces starzenia się skóry promieniowaniem słońca. Szczególnie polecane kobietom dojrzałym są kosmetyki mineralne. Często ich charakterystycznym składnikiem jest mika – minerał, który na skórze powoduje rozproszenie światła, optycznie ją wygładzając.
Na specjalne okazje warto zastosować specjalne bazy anti-age, które dzięki zawartości silikonów złagodzą nierówności skóry i zmniejszą widoczność porów.
Korektor do zadań specjalnych
Zadaniem podkładu jest wyrównanie kolorytu, ale nie krycie niedoskonałości - do zadań specjalnych przeznaczony jest korektor.
Charakterystyczną cechą cery dojrzałej są poszerzone naczynka, zwłaszcza w okolicy płatków nosa. W przypadku tego typu przebarwień warto zastosować minimalne ilości kamuflażu o gęstej konsystencji i lekko żółtawym zabarwieniu.
W okolicach oczu, gdzie skóra jest najbardziej wiotka sprawdzą się lekkie rozświetlające korektory, np. w praktycznym opakowaniu z pędzelkiem, które możemy zabrać ze sobą do torebki. Korektory przeznaczone do wymagającej strefy okolic oczu zwykle dostępne są, podobnie jak podkłady w odcieniach o różnej temperaturze koloru. Jeśli twoje cienie zabarwione są na fioletowo lub różowo i towarzyszą im popękane naczynka - wybierz kosmetyk z wyraźnie żółtym podtonem. Jeśli natomiast skóra wokół oczu ma barwę brązową lub szarawą (charakterystyczną np. dla palaczy), zniweluje ją korektor z większą zawartością pigmentów różowych.
Ten sam kosmetyk możesz również zastosować nakładając odrobinę (!) szczyty kości policzkowych oraz na środkowe partie twarzy: brodę, łuk kupidyna, okolice płatków nosa i czoło. W ten sposób nadasz makijażowi naturalnego, przestrzennego efektu.
Bronzer i róż
Kiedy skóra traci jędrność często zmianom ulega owal twarzy. Warto nad nim popracować optycznie modyfikując kształt przy użyciu bronzera. Szczególną uwagę zwróć na linię żuchwy i tzw. drugi podbródek. Kosmetyku używaj bardzo oszczędnie, tworząc efekt światłocienia.
Jeśli masz problem z określeniem miejsc, w których powinnaś aplikować bronzer – zwróć się po pomoc do wizażysty, który indywidualnie doradzi ci w jaki sposób prawidłowo modelować rysy twarzy.
Delikatnie muśnij policzki różem o żywym, chłodnawym zabarwieniu. Unikaj kosmetyku z nadmierną ilością błyszczących drobinek, ciepłych i ceglanych odcieni, które dodają lat. Róż nada cerze lekkości i świeżości.
Postaw na klasykę
Dojrzałe oko często stanowi wyzwanie zarówno dla amatorek, jak i profesjonalnych wizażystów. W tym przypadku należy kierować się zasadą mniej znaczy więcej. Zrezygnuj z intensywnych kolorów i metalicznych wykończeń, które w efekcie zamiast dodać urody sprawią, że możesz wyglądać groteskowo. Zastąp je naturalnymi beżami, chłodnym brązem, świeżymi pastelami. Ich zadaniem jest korekta kształtu oka i wydobycie linii rzęs spod często przytłaczającej, opadającej powieki.
Jasny, rozświetlający cień zaaplikowany w wewnętrznym kąciku otworzy oko i odświeży spojrzenie. Mniej znaczy więcej i w przypadku makijażu kobiety dojrzałej eksperymentujemy na zawężonym kolorystycznie polu działania.
Postaw na klasykę. Czarna lub grafitowa kreska na górnej powiece wykonana kredką lub żelowym eyelinerem to makijaż niemal uniwersalny, najszybszy i najtańszy lifting dla oka. Dodatkowo optycznie zagęści linię rzęs. A rzęsy to sprawa niezwykle istotna - podkręcone i wytuszowane optycznie uniosą powiekę. Jeśli masz w domu zalotkę – nie zawahaj się jej użyć. Uważnie rozdziel włoski i usuń ewentualne grudki przy pomocy czystej szczoteczki.
Równie ważna co sam makijaż oka jest jego oprawa. Warto modelować linię brwi, której kształt i gęstość z czasem ulega zmianie. Przyczesanie szczoteczką z niewielką ilością wosku i kilka muśnięć skośnie ściętym pędzlem z cieniem o dyskretnym, mysim odcieniu nada im zupełnie nowej jakości, a twarzy wyrazistości.
Nie zapominaj o ustach
Błyszczyk, to absolutny must have kobiety dojrzałej – na „dzień dobry” ujmuje z metryki 5 lat. Solo lub w duecie z ulubioną szminką.
Pigment warg z upływem lat ulega degradacji, warto go zatem nieco wzmocnić. Makijaż ust w przypadku makijażu kobiety dojrzałej z powodzeniem może grać pierwsze skrzypce. Umiejętnie poprowadzony kontur i wyraziste odcienie skutecznie odwrócą uwagę od niedoskonałego kształtu oka. Unikaj jednak pomadek w ciepłych, koralowych i brązowych odcieniach. Postaw na jasne, neutralne róże, malinę i złamane czerwienie.
Marta Rogowska/(gabi)/WP Kobieta