Małe piersi - jak powiększyć je za pomocą stanika?
Jeśli chcesz powiększyć optycznie swoje piersi, wybieraj przede wszystkim takie kroje biustonoszy, które nadadzą im kształt zaokrąglony.
24.11.2012 | aktual.: 04.01.2013 10:40
Na rynku bieliźniarskim dostępnych jest wiele modeli i rodzajów biustonoszy, pozwalających w dużym stopniu modelować dekolt. Jeśli chcesz powiększyć optycznie swoje piersi, wybieraj przede wszystkim takie kroje biustonoszy, które nadadzą im kształt zaokrąglony – będą wtedy wyglądać masywniej, niż w staniku nadającym kształt stożkowaty.
Najczęściej wybieranym do powiększenia biustu rodzajem biustonosza jest push-up, czyli stanik wyposażony w różnego rodzaju wkładki powiększające. Wkładki są umieszczone w dolnej lub dolno-bocznej części wnętrza miseczek, podnoszą biust i dzięki temu dodają mu wizualnej objętości. Biustonosze tego typu mają wkładki różnego rodzaju, miękkie żelowe, dopasowujące się nieco kształtem do kształtu piersi, lub wykonane z pianki, wbudowane w miseczki na stałe lub takie, które można wyjąć z otwartych kieszonek wewnątrz miseczki.
Możesz spróbować dobrać dla siebie taki rodzaj biustonosza, ale nie jest to jedyny sposób, aby uzyskać efekt powiększenia piersi. Dobrze w tej roli sprawdzają się także biustonosze o kroju plunge, usztywniane; miseczki są uszyte z miękkiej pianki lub formowane. Ten fason stanika mocno zbiera biust do środka, a obniżone na mostku fiszbiny umożliwiają pokazanie utworzonej między piersiami dolinki, która także sprzyja wrażeniu, że biust jest większy.
Drugim krojem, który pozwala dodać piersiom objętości, jest halfcup. Ten fason biustonosza nawet w wersji miękkiej często ładnie eksponuje i podnosi biust – modeluje piersi w taki sposób, że dekolt jest pełny od góry, a dzięki pionowym cięciom miseczek piersi są zaokrąglone. Halfcupy występują często w wersji usztywnianej. Obydwa te kroje można znaleźć w wersji push-up lub samodzielnie dobrać wkładki powiększające – wtedy należy zrobić to już na etapie ustalania właściwego rozmiaru miseczek.
Od pewnego czasu na rynku dostępne są biustonosze typu „ podwójny push-up”, z dodatkową wkładką, lub po prostu z bardzo dużym wypełnieniem wewnątrz miseczek. Jeśli są dobrze dobrane, pozwalają uzyskać naprawdę spektakularny efekt. Jednak takie staniki powinno się zakładać tylko na szczególne okazje, nie nadają się do codziennego noszenia.
Pamiętaj także, że aby uzyskać jakikolwiek efekt wizualny, który utrzyma się dłużej niż kilka minut po założeniu biustonosza, a także, by nie szkodzić piersiom, najważniejsze jest aby biustonosz, niezależnie od kroju, jaki ostatecznie wybierzesz, był dobrze dopasowany pod względem rozmiaru. Jest to bardzo ważne, ponieważ źle dobrany biustonosz po prostu przesuwa się w różne strony.
Najczęściej popełnianym błędem jest kupowanie biustonoszy o za dużym obwodzie pod biustem, co nie tylko uniemożliwia podtrzymanie piersi, ale uzyskanie jakiegokolwiek efektu. Szczególnie w przypadku staników typu push-up, gdzie wkładka musi być dobrze podtrzymana, za luźny pas powoduje odstawanie góry miseczki. Często sięga się wtedy po mniejszą miseczkę, no bo skoro odstaje, to pewnie jest za duża. W ten sposób gnieciemy i ściskamy biust, fiszbiny wjeżdżają na piersi, a efektu powiększenia brak. Poza tym zbyt luźny obwód spowoduje podnoszenie się lub wręcz zsuwanie się ramiączek, a te powinny być dość napięte, aby utrzymać pierś, miseczkę i wkładki na miejscu.
Zacznij więc dobieranie stanika od zmierzenia się pod biustem – mierzymy się na wydechu, zaciskając mocno centymetr. Wynik powinno się zaokrąglić w dół, np. przy 73 cm pod biustem najlepszy powinien być obwód 70. Kiedy rozmiar pasa biustonosza w danym modelu jest już ustalony, czas na dobranie odpowiedniego rozmiaru miseczki. Piersi po ułożeniu powinny wypełniać całe miseczki, nie wystawać u góry albo z boku, linia biustu powinna być gładka, nad krawędziami miseczek nie powinny tworzyć się wybrzuszenia. Fiszbiny powinny obejmować całe piersi – częstym błędem jest niezwracanie uwagi na ich szerokość. Wąskie fiszbiny sprzyjają zebraniu biustu do środka, jednak także temu, aby część piersi „uciekała” w stronę pachy.