Małgorzata Kożuchowska na Paszportach "Polityki". Tylko spójrzcie na jej spodnie!
Kinga Rusin, Agnieszka Woźniak-Starak i Anna Kalczyńska - to gwiazdy, które pojawiły się na tegorocznym rozdaniu nagród Paszporty "Polityki". Na gali nie mogło zabraknąć także Małgorzaty Kożuchowskiej. Aktorka postawiła na bardzo oryginalną stylizację. Szczególnie jej spodnie wprawiają w osłupienie. Zobaczcie sami.
Czerń od stóp do głów
Jakie kreacje rządziły na gali Paszporty "Polityki"? Większość gwiazd postawiła na czerń od stóp do głów. W stylizacji Małgorzaty Kożuchowskiej również dominował ten kolor. Trudno powiedzieć, czy wybór czerni był podyktowany wyrazem poparcia dla inicjatywy "Time's up", czy też przekonaniem, że czerń to jedyny słuszny kolor na tak ważną uroczystość. Tak czy inaczej aktorka prezentowała się dostojnie i zawadiacko.
Odrobina męskiego sznytu
Gwiazda postawiła na look z nutką męskiego stylu. W roli głównej granatowa marynarka marki Dries Van Noten z bufkami na ramionach i szerokim pasem w talii. Ten element garderoby jest nam dobrze znany, bo Małgorzata Kożuchowska całkiem niedawno uzupełniła nim inną stylizację, którą możecie zobaczyć: TUTAJ. To znak, że gwiazda nie kupuje rzeczy na jeden raz.
Smocze spodnie
Jednak to nie góra, a dół kreacji zrobił na nas największe wrażenie. Spodnie z twistem to hit ostatniego sezonu. Frędzle, troczki, fontazie - drgające z każdym ruchem aplikacje - podbiły światowe wybiegi. Na czasie chciała być też Małgorzata Kożuchowska. Gwiazda postawiła na spodnie od polskiej projektantki, Gosi Baczyńskiej, z dość specyficznym urozmaiceniem. Smocze łuski - to pierwsza myśl, jaka przyszła nam do głowy, kiedy zobaczyliśmy jej spodnie. Musimy przyznać, że takie fruwające elementy to trend raczej dla odważnych. Nie każdy lubi, kiedy majta mu się coś między nogami. Pomijając aspekt praktyczny, czyli jak prasować takie spodnie. Każdą łuskę oddzielnie?
Luksusowa torebka
Spodnie kosztowały 2500 złotych. Swój look aktorka uzupełniła lakierowanymi szpilkami i luksusową torebką. Torebka na złotym łańcuszu to projekt marki Yves Saint Laurent. Jak nietrudno się domyślić, akcesorium nie należało do najtańszych. Jego cena to blisko 7 tysięcy złotych. Na uwagę zasługuje także zadziorna fryzura i wieczorowy makijaż z akcentem na mocno podkreślone oko. Do tego odrobina błysku w postaci kryształowych kolczyków i nausznicy.