Małgorzata Rozenek bez makijażu i w okularach. W tej wersji jeszcze jej nie widziałyście
Zobaczcie!
Zwykle pokazuje się w pełnym makijażu, ale tym razem zrobiła wyjątek. Małgorzata Rozenek zamieściła na Instagramie kilka zdjęć bez make-upu i w okularach. Jak się okazuje, cierpi na krótkowzroczność. W pracy nosi soczewki kontaktowe, a w czasie wolnym wybiera okulary. W swoim najnowszym poście zdradziła, jaką ma wadę wzroku. Fani są zaskoczeni.
Polecamy także: Małgorzata Rozenek znów pokazała się w bikini. Fani wciąż nie mają dosyć!
Zobacz: Rozenek w "Projekcie Lady": "Radosław mówi do mnie król przypału"
Małgorzata Rozenek nosi okulary
Gwiazda napisała, że jej wada wzroku wynosi -8 dioptrii. Obserwatorzy Rozenek pytają ją, dlaczego nie zdecydowała się na laserową korekcję. - Gosiu napisz proszę, czemu nie poddalas sie zabiegowi? - czytamy w komentarzach. - Też miałam taką wadę, ale uwolniłam się. To cudowna odmiana Gosiu - dodaje kolejna fanka.
Małgorzata Rozenek jak Harry Potter
Małgorzata ostatnio wrzuciła dla żartu zdjęcie w okrągłych oprawkach w stylu Harry'ego Pottera. Te raczej nie spodobały się jej obserwatorom. A w jakiej wersji podoba wam się najbardziej? My zdecydowanie wolimy ją bez okularów.
Gwiazda bez makijażu
Małgorzata nie wstydzi się pokazywać bez makijażu. Ma piękną, nawilżoną cerę, która nie wymaga grubej warstwy podkładu. W komentarzach pod najnowszymi zdjęciami znajdziemy same pozytywne opinie na temat jej urody. - Jest pani dowodem na to, że kobieta w każdym wieku może dobrze wyglądać, jeśli tylko chce! - pisze jedna z fanek. - Powinna pani bez makijażu pokazywać się na imprezach. Jest pani piękną kobietą - twierdzi kolejna.
Jest zbyt sztuczna?
Nie zabrakło też hejterskich komentarzy. Niektórzy napisali, że mimo braku makijażu Rozenek wygląda sztucznie. Zarzucili jej, że ma doklejone sztuczne rzęsy i robiła botoks. A jeszcze inni dodali, że gwiazda ma delikatny make up. - Podkład, róż, bronzer i rzęsy. To absolutnie nie jest no make-up pani Małgorzato. Jest to pełny makijaż, lecz bez mocnych kolorów. Właśnie po to, by sprawić wrażenie naturalnej i wypoczętej twarzy, a do tego botoks, kwas hialuronowy i pewnie masę innych rzeczy, o których tylko pani wie i nie jestem złośliwa, ale na litość, proszę się nie kompromitować, pisząc te bzdury, że zero make-up - czytamy.
A jak wy oceniacie jej look?