Mama pięcioraczków przekazała dobre wieści. Tak spędzi Wielkanoc

Pani Dominika mieszka w Puchaczach. O rodzinie kobiety zrobiło się głośno, gdy jeden z krakowskich szpitali opisał cud narodzin pięcioraczków. Ciąża mnoga, zwłaszcza tak liczna, jest rzadkim zjawiskiem.

W życiu rodziny doszło jednak do tragicznego wydarzenia. Jeden z noworodków zmarł. Lekarze zrobili wszystko, co w ich mocy, aby zająć się maleństwem. Chłopiec, który zmarł 15 lutego, miał zaledwie trzy dni. Tuż przed Wielkanocą mama maluchów podzieliła się radosną nowiną.

Zobacz też: W szpitalu w Krakowie urodziły się pięcioraczki. W domu czeka na nie siedmioro rodzeństwa

W wyniku komplikacji przy porodzie najmłodsze dzieci pani Dominiki musiały pozostać w szpitalu. Chłopcy urodzeni przedwcześnie zwykle radzą sobie gorzej od dziewczynek. Niestety, sprawdziło się to również w przypadku Charliego, kolejnego z pięcioraczków. Mały chłopczyk przeszedł poważną operację serca. Na szczęście zabieg się powiódł, a maluch szybko doszedł do zdrowia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rodzina Clarków ma kolejne powody do radości. Jedno z dzieci prawdopodobnie znajdzie się w domu już na Wielkanoc. - W Wielkanoc będzie nas więcej - powiedziała w reportażu "Super Expressu" pani Dominika.

Polsko-brytyjskie małżeństwo nie przygotowało się jeszcze na tę okoliczność. Oprócz problemów zdrowotnych najmłodszych dzieci, sama pani Dominika również miała pewne komplikacje po porodzie. Kobieta ma za sobą operację kolana, które przeciążyła w trakcie ciąży.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl