Blisko ludziMama przyszłego premiera wychodzi z cienia. Od dawna wiedziała, co się święci

Mama przyszłego premiera wychodzi z cienia. Od dawna wiedziała, co się święci

Analitycy spekulowali, dziennikarze przypuszczali, Beata Szydło obawiała się tego scenariusza. Mateusz Morawiecki został desygnowany na premiera i niebawem pokieruje rządem. Mama premiera, Jadwiga Morawiecka, w rozmowie z GazetaWroclawska.pl przekonuje, że od dawna przypuszczała, że tak się właśnie stanie.

Mama przyszłego premiera wychodzi z cienia. Od dawna wiedziała, co się święci
Źródło zdjęć: © East News | Reporter
Magdalena Kowalska-Kotwica

09.12.2017 | aktual.: 08.03.2019 13:20

Skąd Jadwiga Morawiecka wiedziała, że jej syn zostanie premierem? Po prostu – mamy wiedzą wszystko. – Bardzo często rozmawiam z synem, więc wiedziałam co się szykuje. Wczoraj go pobłogosławiłam i powiedziałam: synku ufam ci, bo wiem, że chcesz dobrze – mówi portalowi GazetaWroclawska.pl pani Jadwiga.

Mama przyszłego premiera zaprosiła dziennikarzy portalu do swojego domu, pokazała im rodzinne pamiątki i opowiedziała o relacji z synem. – Mateusz zawsze sprawiał mi radość, jest dobrym i czułym synem. Od młodości był odważny i mądry. Można powiedzieć, że patriotyzm wyssał z mlekiem matki – opowiada wrocławskim dziennikarzom Morawiecka.

Czy marzył o kierowaniu państwem? – Na pewno chciał dla Polski zrobić coś dobrego, o tym marzył. Czymkolwiek się w życiu zajmował, to zawsze robił to bardzo solidnie, w wewnętrznej prawdzie – przekonuje mama premiera. A zajmował się wieloma rzeczami – uczył się gry na gitarze i chętnie grywał z kolegami w piłkę nożną. Do niej miał podobno wybitny talent, ale kariery sportowej nie zrobił.

Jadwiga Morawiecka w rozmowie wspominała dzieciństwo Mateusza, ale wyjawiła też ksywkę, którą mu wtedy nadano. Mamy nadzieję, że przyszły premier nie będzie zły na mamę, że zdradziła jego tajemnice z młodości, bo przezwisko jest dosyć zabawne, otóż na Morawieckiego wołano "dziki". Jak tłumaczy dziennikarzom GazetyWroclawskiej.pl pani Jadwiga, przezwisko wymyśliła siostra Mateusza, bo od dzieciństwa miał duże poczucie niezależności.

Mateusz Morawiecki chroni prywatność swojej rodziny. Rzadko pokazuje się z żoną Iwoną Morawiecką i niewiele wiadomo, o czwórce ich dzieci i ich życiu rodzinnym. Jak zdradza jednak pani Jadwiga, przyszły premier jest osobą bardzo rodzinną i poświęca dzieciom dużo czasu. O mamie też nie zapomina, stara się ją odwiedzać tak często, jak tylko może.

Szukasz modnych rzeczy w niskich cenach? Zobacz rabaty na stronie ANSWEAR.com kody rabatowe.

Komentarze (422)