Blisko ludziMama zaginionego czterolatka się nie poddaje. "Wciąż szukamy Saszy"

Mama zaginionego czterolatka się nie poddaje. "Wciąż szukamy Saszy"

Czteroletni Sasza wciąż się nie odnalazł
Czteroletni Sasza wciąż się nie odnalazł
Źródło zdjęć: © Instagram | shine4.me

01.04.2022 18:44, aktual.: 01.04.2022 20:12

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Czteroletni Sasza zaginął w okolicach Kijowa 10 marca. Mama ukraińskiego chłopca nieustannie go poszukuje. Wciąż nie traci nadziei, że dziecko odnajdzie się całe i zdrowe. Za pośrednictwem Instagrama dziękuje za okazywane wsparcie. Kobieta przekazała najnowsze wieści.

Wzruszający apel Ukrainki, która szuka swojego syna, obiegł sieć w połowie marca. Niestety kobieta nie ma jeszcze do przekazania dobrych wieści. Nadal trwają poszukiwania jej dziecka. Anna Yakhno wciąż wierzy, że czterolatek odnajdzie się i ten koszmar się skończy. Sasza zaginął 10 marca w trakcie ewakuacji z Kijowa. Chłopiec uciekał łodzią przez Dniepr razem z babcią oraz sześciorgiem innych osób.

Nie zamierzają się poddać. Poszukiwania chłopca nie są łatwym zadaniem

We wpisie mamy czterolatka czytamy, że Sasza jest poszukiwany już od trzech tygodni. Osoby zaangażowane w akcję stoją przed ogromnym wyzwaniem - trzeba uważnie filtrować i sprawdzać każde pojawiające się wiadomości. Nie tak dawno Anna dostała informacje o tym, że znaleziono podobnego chłopca. Niestety nie był to jej syn.

"Ciągle wierzymy, że wspólnie uda nam się znaleźć Saszę. Nie wiemy, gdzie obecnie jest, czy jest jeszcze w Ukrainie. Czy jest w jednej z tych wiosek, które nie mają elektryczności i sieci przez ponad trzy tygodnie, czy też został wywieziony za granicę. W każdym razie go znajdziemy" - pisze zrozpaczona mama na Instagramie.

Choć wciąż nie wiadomo, jaki los spotkał czterolatka, grupom poszukiwawczym udało się ustalić, co się stało z niektórymi osobami, z którymi malec podróżował.

"Niech spoczywają w pokoju"

Jak podała Anna, Kristina Zhur, która znajdowała się w jednej łodzi z Saszą, niestety zmarła.

"Teraz (Kristina - przyp. red.) jest z mamą i babcią. 31 marca znaleziono również Ołeksija Horodnego. Niech spoczywają w pokoju... W poście dodaję zdjęcia trzech kolejnych osób, które były z Saszą, a o których wciąż brakuje informacji (od 10 marca)" - pisze kobieta.

Trzema poszukiwanymi osobami są Dmytro Tytok, Ihor Zhur oraz Andrij Horodnyi. Istnieje możliwość, że czteroletni chłopiec przedostał się na zachód Europy właśnie z jednym z mężczyzn.

Anna podkreśla również w tym samym wpisie, że jest dozgonnie wdzięczna "świętym ludziom", którzy okazują jej niesamowite wsparcie.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Źródło artykułu:WP Kobieta
wojna w Ukrainiedzieciposzukiwania