Mariusz Szczygieł rozdaje rzeczy po Zofii Czerwińskiej. "Wyłącznie za darmo"
Mariusz Szczygieł zamieścił ogłoszenie na Instagramie. Dziennikarz szuka chętnych na rzeczy, które zostały po Zofii Czerwińskiej. Zależy mu, by oddać je całkowicie bezpłatnie. Dokładnie opisał ich stan.
16.07.2019 | aktual.: 16.07.2019 07:44
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
#
Zofia Czerwińska zmarła w marcu 2019 r. Sprawami aktorki po jej śmierci zajął się Mariusz Szczygieł. Bardzo się ze sobą przyjaźnili. Dzisiaj, kilka miesięcy po pogrzebie, dziennikarz chciałby oddać rzeczy artystki. W tym celu opublikował wyjątkowy post na Instagramie. Wyjątkowy, bo napisany z czułością i szacunkiem do Czerwińskiej.
"Po Zosi zostały ubrania, nakrycia głowy i torebki. Chciałbym je komuś przekazać. Wyłącznie za darmo. Najlepiej potrzebującej pani z Warszawy lub okolic. Niskiej, krępawej z rozmiarem M. Nie są to rzeczy ani markowe, ani drogie. Nie są nowe, ale i nie zniszczone. Nie chciałbym, żeby ktoś je potem sprzedawał" – czytamy. "Zosia umiała znajdować w secondhandach ubrania w swoim guście. Pani może przysłać córkę lub wnuka z wielką torbą" – dodał Szczygieł.
#
Niecodzienne ogłoszenie poruszyło wiele osób, które nie szczędzą ciepłych słów dziennikarzowi. "Panie Mariuszu, zazdroszczę panu nie tylko tego, że pana przyjaciółką była Zofia, ale przede wszystkim, że to była wieloletnia i prawdziwa, szczera, lojalna relacja" – to jeden z komentarzy.
Zobacz też: Dziecko z bujną czuprynką
Znaleźli się też i tacy, którzy radzą Szczygłowi, by zachował część rzeczy. "Ja jednak proponuję coś zachować po znanej aktorce, tak mało mamy przedmiotów, mówiących o zasłużonych dla polskiej kultury" – ktoś napisał.
Szczygieł odpowiedział krótko, że dziękuje za rady i że "ogłoszenie jest jakie jest".