#
Zofia Czerwińska zmarła w marcu 2019 r. Sprawami aktorki po jej śmierci zajął się Mariusz Szczygieł. Bardzo się ze sobą przyjaźnili. Dzisiaj, kilka miesięcy po pogrzebie, dziennikarz chciałby oddać rzeczy artystki. W tym celu opublikował wyjątkowy post na Instagramie. Wyjątkowy, bo napisany z czułością i szacunkiem do Czerwińskiej.
"Po Zosi zostały ubrania, nakrycia głowy i torebki. Chciałbym je komuś przekazać. Wyłącznie za darmo. Najlepiej potrzebującej pani z Warszawy lub okolic. Niskiej, krępawej z rozmiarem M. Nie są to rzeczy ani markowe, ani drogie. Nie są nowe, ale i nie zniszczone. Nie chciałbym, żeby ktoś je potem sprzedawał" – czytamy. "Zosia umiała znajdować w secondhandach ubrania w swoim guście. Pani może przysłać córkę lub wnuka z wielką torbą" – dodał Szczygieł.
#
Niecodzienne ogłoszenie poruszyło wiele osób, które nie szczędzą ciepłych słów dziennikarzowi. "Panie Mariuszu, zazdroszczę panu nie tylko tego, że pana przyjaciółką była Zofia, ale przede wszystkim, że to była wieloletnia i prawdziwa, szczera, lojalna relacja" – to jeden z komentarzy.
Zobacz też: Dziecko z bujną czuprynką
Znaleźli się też i tacy, którzy radzą Szczygłowi, by zachował część rzeczy. "Ja jednak proponuję coś zachować po znanej aktorce, tak mało mamy przedmiotów, mówiących o zasłużonych dla polskiej kultury" – ktoś napisał.
Szczygieł odpowiedział krótko, że dziękuje za rady i że "ogłoszenie jest jakie jest".