Mariusz Szczygieł odwiedził grób Zofii Czerwińskiej. Zwrócił uwagę na problem
Mariusz Szczygieł poszedł odwiedzić grób swojej przyjaciółki Zofii Czerwińskiej. Przy okazji wizyty na cmentarzu wdał się w rozmowę z kwiaciarką. Nie spodziewał się, że hieny cmentarne są jeszcze na porządku dziennym.
Mariusz Szczygieł odwiedził grób Zofii Czerwińskiej
Mariusz Szczygieł udostępnił na swoim profilu na Instagramie post, w którym skarży się na chytre "hieny cmentarne". Pisarz poszedł odwiedzić grób przyjaciółki - Zofii Czerwińskiej. W rozmowie z kwiaciarką zwrócił uwagę na problem kradzieży kwiatów na cmentarzach. Aby tego uniknąć, wpadł na niebanalny pomysł.
"Dziś załatwiałem na cmentarzu sprawy związane z napisem na grobie Zosi Czerwińskiej, ale wcześniej w jednym z wielu stoisk ze sztucznymi bukietami mówię do sprzedawczyni i kupującego starszego pana: Cholera, kradną z grobów żywe rośliny, muszę kupić coś sztucznego. Na to sprzedawczyni: Sztuczne też kradną strasznie. Ja: No to da pani coś naprawdę brzydkiego, żeby nie ukradli? Ona: Ale one wszystkie brzydkie! Nic ładnego to ja nie sprzedaję, proszę pana. Ja: To fakt. - napisał.
Zobacz także: Nie żyje Zofia Czerwińska. Aktorka miała 85 lat
Mariusz Szczygieł o kradzieży kwiatów
Szyczygieł zażartował, że przecież nie może zostawić na grobie przyjaciółki brzydkich kwiatów. Zwłaszcza, jeśli "istnieje życie pozagrobowe i ona zobaczy je z nieba". Starszy pan biorący udział w dyskusji w zabawny sposób zasugerował, żeby poszedł z parasolem i wtedy aktorka nie zobaczy z góry niezbyt urodziwej wiązanki.
"Dobra rada? Wybraliśmy z Damianem Maliszewskim ze sztucznego ohydztwa coś w Zosi ulubionym kolorze, co widać na zdjęciu" - podsumował pisarz.
Zofia Czerwińska, aktorka znana między innymi z filmów Stanisława Barei i serialu "Czterdziestolatek", zmarła 13 marca w wieku 85 lat. O jej śmierci poinformował jej wieloletni przyjaciel Mariusz Szczygieł.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl