Zofia Czerwińska pokłóciła się z Villas. "Raz dostałam z liścia"
20 marca odbył się pogrzeb Zofii Czerwińskiej. Polskie media przypominają przeszłość artystki, w tym incydent, do którego doszło podczas współpracy z Violettą Villas. "Dostałam w mordę" – opowiadała Czerwińska.
Serwis KrytykaPolityczna.pl przypomniał wywiad z Zofią Czerwińską z 2017 roku opublikowany na łamach "Repliki". Gwiazda opowiedziała o swojej znajomości z Violettą Villas i pamiętnym tournée, podczas którego doszło między nimi do rękoczynów.
Tuż po przylocie Villas stwierdziła, że nie może wystąpić, bo ma chrypę. Miała się czegoś "opić w samolocie".
– Organizator spanikował, ale zaproponowaliśmy, że bez głównej gwiazdy też damy radę zrobić koncert. Wyszłam do ludzi, wytłumaczyłam, że Violetta Villas jest chora, każdy może dostać zwrot za bilet, ale my mamy gotowy show zastępczy. Nikt nie wyszedł. Występ bardzo się podobał i następnego dnia w polonijnej prasie dostaliśmy świetne recenzje – opowiadała Czerwińska.
Villas nie była zadowolona z takiego obrotu sprawy i zdecydowała, że będzie występować mimo choroby. Zażądała jednak, by Czerwińska uprzedziła publiczność o jej stanie zdrowia, tak by nie rozczarować fanów. Miała to jednak zrobić w bardzo teatralny sposób – w określonym momencie miał jej się łamać głos, w innym miała łkać, "specjalnie dla cudownej polonijnej publiczności".
Gdy po kolejnym występie z rządu znudziła ją teatralna forma zapowiedzi i nie dała z siebie tyle emocji, ile zawsze, Villas ją uderzyła.
– Schodzę ze sceny, mijam ją za kulisami, a ona do mnie nagle, że zbyt sztucznie łkałam i że to jest skandal – i normalnie mi przylała! Dostałam w mordę. Gdyby to było gdzieś w Polsce, to zawinęłabym ogon i tyle by mnie widziała, ale w środku Stanów? Po jakimś czasie przeprosiła, ale fakt miał miejsce – wspominała artystka.
Zofia Czerwińska zmarła 13 marca 2019 roku. O jej śmierci poinformował dziennikarz Mariusz Szczygieł.
Źródło: KrytykaPolityczna.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl