Marka produkująca gorsety pozwana na 5 milionów dolarów

Waist Gang Society, marka produkująca wyszczuplające gorsety uwielbiane przez Kardashianki, jest w tarapatach. Niezadowolone klientki poszły do sądu i domagają się 5 milionów dolarów odszkodowania.

Siostry Kardashian słyną z zamiłowania do ekstremalnych rozwiązań. Jak makijaż, to zajmujący dwie godziny i wymagający 45 produktów. Jak ślub, to po 30 dniach znajomości. Jak rozwód, to po 72 dniach od ślubu. A jak wyszczuplanie talii, to na maksa, z narażeniem zdrowia włącznie. O co chodzi? Oczywiście o osławione gorsety, które Kardashianki promują od dwóch lat w swoich kanałach social media. Nigdy nie zostały oficjalnymi ambasadorkami Waist Gang Society, ale na zdjęciach z Instagrama i tweetach regularnie oznaczają produkty i konta firmy. A że Kim Kardashian i spółka nigdy nie robi nic za darmo, można przypuszczać, że celebrytki dostały coś więcej niż zestaw darmowych produktów do przetestowania.

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

* Najskrytsze marzenia Kim Kardashian*

* Awantura o talię filmowego Kopciuszka*

Największą ambasadorką trenowania talii (ang. waist training) jest Khloe. Odkąd młodsza siostra Kim zmieniła tryb życia i została fanką (żeby nie powiedzieć - fanatyczką) sportu, często pojawia się na Instagramie w gorsecie, który mocno ściska talię, co rzekomo ma sprawiać, że szybciej spala się tłuszcz, a po miesiącu ma się talię osy nawet bez gorsetu. Rzekomo. Bo kilkanaście klientek marki Waist Gang Society, którą nieoficjalnie promują siostry Kardashian (i Kylie Jenner) właśnie złożyło zbiorowy pozew, domagając się 5 milionów dolarów odszkodowania, bowiem stosowanie gorsetu nie przyniosło obiecywanych rezultatów.

Jak donosi TMZ, reprezentantką powódek jest Sara Hawes, która liczyła iż stosowanie gorsetu (na który wydała ok. 500 zł) sprawi, że będzie miała figurę klepsydry, jaką może pochwalić się Kim, Kourtney czy Khloe. Ponieważ nie doczekała się efektów, wniosła pozew przeciwko firmie zlokalizowanej na Florydzie. I choć celebrytki przekonują, że swoją sylwetkę zawdzięczają właśnie pasom od Waist Gang Society, eksperci ostrzegają, że długotrwałe noszenie obciskającej konstrukcji może doprowadzić do poprzestawiania i uciśnięcia organów wewnętrznych, ale z całą pewnością nie da efektu w postaci trwałego wyszczuplenia talii.

"Gorsety nie umożliwiają trwałego zrzucenia zbędnej tkanki tłuszczowej w okolicach brzucha, jedynie sprawiają, że tkanka ta jest redystrybuowana w inne miejsca," czytamy w pozwie. Warto zaznaczyć, że firma, która będzie walczyła o swoje dobre imię i uniknięcie konieczności zapłacenia gigantycznego odszkodowania, nie jest oficjalnie związana z siostrami Kardashian. Pozew w żadnym stopniu ich nie dotyczy, choć nie stawia Kim Kourtney, Khloe i Kylie w najlepszym świetle. Jedynie Kendall nie jest powiązana z Waist Gang Society. Wysoka i bardzo szczupła modelka nie tylko nie potrzebuje wyszczuplającego gorsetu, a wręcz -- nie ma po co go nosić. Przy tak chłopięcej sylwetce, nawet najciaśniejszy pas nie sprawi, że Kendall nabierze krągłości godnych Kim. I co najważniejsze -- w przeciwieństwie do Kylie, nie czuje potrzeby upodobniania się do starszych sióstr.

Co ciekawe, jedno z Instagramowych kont marki - @premadonna87 zostało zablokowane. Czyżby właściciele starali się ograniczyć ilość potencjalnych kolejnych pozwów? Internetowy sklep marki działa mimo wszystko i nadal oferuje klientkom gorsety, wyszczuplające pasy czy wynalazek reklamowany jako pas do podnoszenia pośladków.

Czy powódki mają szansę na wywalczenie odszkodowania? Z pewnością pomoże im fakt iż wielu lekarzy uważa, że trenowanie talii jest bardzo niezdrowe. Może doprowadzić do uszkodzenia wątroby i nerek, a nawet - złamania żeber. Zdecydowanie zdrowszym rozwiązaniem jest sport i zaakceptowanie faktu, że kobieta nie jest butelką coli i nie musi mieć podobnych kształtów. Ale ten produkt zdecydowanie trudniej sprzedać, niż gorset obiecujący cuda.