Marta Manowska z "Sanatorium miłości" podgląda sąsiadów. Robi to, bo jest romantyczką
Marta Manowska, prowadząca programy "Rolnik szuka żony" i "Sanatorium miłości", jest romantyczką i wierzy w wielką miłość. Prezenterka przyznała w jednym z ostatnich wywiadów, że zakochane pary zawsze wzbudzają w niej emocje. Do tego stopnia, że... podgląda własnych sąsiadów.
W programach TVP "Sanatorium miłości" i "Rolnik szuka żony" Marta Manowska pomaga innym znaleźć miłość. Nie ukrywa, że jest romantyczką. Na początku stycznia dziennikarka zdradziła, że jest w szczęśliwym związku i myśli, że jej partner to "ten jedyny".
– Mam takie poczucie, że jak miłość, to na całe życie. Jak miłość to przyjaźń. Jak miłość, to taka osoba, która żyje podobnym życiem i zrozumie to, że jesteśmy cały czas w trasie i bierzemy dzieciaki pod pachę i wsiadamy do kampera i jedziemy przed siebie. Ta miłość sama mnie znalazła – mówiła Manowska.
Jak donosi "Fakt", romantyczna natura prezenterki ujawnia się w dość nietypowy sposób.
– Znam taką parę-wzór, mieszkającą niedaleko mojego domu. Zawsze trzymają się za ręce – opowiada Manowska cytowana przez "Fakt".
– Robię im zdjęcia z ukrycia, bo uwielbiam to, jak okazują sobie uczucia, choć nigdy nie rozmawialiśmy. Właśnie taka miłość jest moim marzeniem – dodaje.
Czyżby sąsiedzi Manowskiej powinni zachować czujność?
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl