Martyna Wojciechowska w nowej roli. Tego jeszcze nie było

Obraz
Źródło zdjęć: © mwmedia

/ 6Prezentacja biżuterii W.KRUK

Obraz
© mwmedia

- Chciałabym, żeby każda kobieta była wolna, żebyśmy wiedziały, że mamy prawo decydować o sobie, mówić głośno czego chcemy, a czego nie – mówiła podczas prezentacji swojej biżuterii Martyna Wojciechowska. Dziennikarka we współpracy z W.KRUK stworzyła wyjątkową kolekcję, którą teraz podzieliła się z fanami.

- Nie ma większej radości i przyjemności niż zaprojektowanie swojej własnej biżuterii. Dziś mogę się przyznać, że o tym marzyłam. Chciałam zrobić to zawsze dla siebie, w jednym egzemplarzu, a okazało się, że mogę się tym podzielić z innymi kobietami – mówiła Wojciechowska podczas prezentacji kolekcji.

„Freedom” składa się z kolczyków, pierścionków z motywem kompasu, jastrzębiem i skrzydłami. Nazwa nie jest przypadkowa. Wojciechowska przyznała, że po skończonej rehabilitacji i po tym wszystkim, co przeszła już w życiu, czuje się teraz wolnym człowiekiem.

- Praca nad kolekcją trwała dwa lata. Zaczęliśmy od tego, że rozłożyliśmy mapę świata i zastanawialiśmy się, którymi krajami możemy się zainspirować. Krążyliśmy wokół kilku słów. To była odwaga, tolerancja, miłość, otwartość. Wszystkie moim zdaniem znajdują puentę w słowie „wolność”, bo to z niej rodzą się wszystkie najważniejsze rzeczy. Wolność to stan umysłu, to możliwość decydowania o sobie. Chciałabym, żeby każda kobieta była wolna. Chciałabym, żeby ta kolekcja była inspiracją kobiet, które może nie wiedzą, jak wyrazić siebie. I wreszcie chciałabym, żebyśmy wiedziały, że mamy prawo decydować o sobie, mówić głośno czego chcemy, a czego nie. Takie wartości przekazuję też swojej córce – mówi.

Przyznała, że kiedy wszystko było już gotowe, miała wypadek, w którym złamała obojczyk. – Jakie to było symboliczne. Ja, osoba, która szczyci się niezależnością i wolnością, nagle mam złamane skrzydło. Czasem tak w życiu jest, że ktoś podcina nam symbolicznie te skrzydła. Ja dziś mogę powiedzieć, że czuję się w pełni zdrowa i wolna – dodała.

Na premierze kolekcji nie zabrakło też gwiazd. Kto jeszcze pojawił się na prezentacji? Zobaczcie zdjęcia z imprezy.

/ 6Prezentacja biżuterii W.KRUK

Obraz
© mwmedia

- Nie ma większej radości i przyjemności niż zaprojektowanie swojej własnej biżuterii. Dziś mogę się przyznać, że o tym marzyłam. Chciałam zrobić to zawsze dla siebie, w jednym egzemplarzu, a okazało się, że mogę się tym podzielić z innymi kobietami – mówiła Wojciechowska podczas prezentacji kolekcji.

„Freedom” składa się z kolczyków, pierścionków z motywem kompasu, jastrzębiem i skrzydłami. Nazwa nie jest przypadkowa. Wojciechowska przyznała, że po skończonej rehabilitacji i po tym wszystkim, co przeszła już w życiu, czuje się teraz wolnym człowiekiem.

- Praca nad kolekcją trwała dwa lata. Zaczęliśmy od tego, że rozłożyliśmy mapę świata i zastanawialiśmy się, którymi krajami możemy się zainspirować. Krążyliśmy wokół kilku słów. To była odwaga, tolerancja, miłość, otwartość. Wszystkie moim zdaniem znajdują puentę w słowie „wolność”, bo to z niej rodzą się wszystkie najważniejsze rzeczy. Wolność to stan umysłu, to możliwość decydowania o sobie. Chciałabym, żeby każda kobieta była wolna. Chciałabym, żeby ta kolekcja była inspiracją kobiet, które może nie wiedzą, jak wyrazić siebie. I wreszcie chciałabym, żebyśmy wiedziały, że mamy prawo decydować o sobie, mówić głośno czego chcemy, a czego nie. Takie wartości przekazuję też swojej córce – mówi.

Przyznała, że kiedy wszystko było już gotowe, miała wypadek, w którym złamała obojczyk. – Jakie to było symboliczne. Ja, osoba, która szczyci się niezależnością i wolnością, nagle mam złamane skrzydło. Czasem tak w życiu jest, że ktoś podcina nam symbolicznie te skrzydła. Ja dziś mogę powiedzieć, że czuję się w pełni zdrowa i wolna – dodała.

Na premierze kolekcji nie zabrakło też gwiazd. Kto jeszcze pojawił się na prezentacji? Zobaczcie zdjęcia z imprezy.

/ 6Prezentacja biżuterii W.KRUK

Obraz
© mwmedia

- Nie ma większej radości i przyjemności niż zaprojektowanie swojej własnej biżuterii. Dziś mogę się przyznać, że o tym marzyłam. Chciałam zrobić to zawsze dla siebie, w jednym egzemplarzu, a okazało się, że mogę się tym podzielić z innymi kobietami – mówiła Wojciechowska podczas prezentacji kolekcji.

„Freedom” składa się z kolczyków, pierścionków z motywem kompasu, jastrzębiem i skrzydłami. Nazwa nie jest przypadkowa. Wojciechowska przyznała, że po skończonej rehabilitacji i po tym wszystkim, co przeszła już w życiu, czuje się teraz wolnym człowiekiem.

- Praca nad kolekcją trwała dwa lata. Zaczęliśmy od tego, że rozłożyliśmy mapę świata i zastanawialiśmy się, którymi krajami możemy się zainspirować. Krążyliśmy wokół kilku słów. To była odwaga, tolerancja, miłość, otwartość. Wszystkie moim zdaniem znajdują puentę w słowie „wolność”, bo to z niej rodzą się wszystkie najważniejsze rzeczy. Wolność to stan umysłu, to możliwość decydowania o sobie. Chciałabym, żeby każda kobieta była wolna. Chciałabym, żeby ta kolekcja była inspiracją kobiet, które może nie wiedzą, jak wyrazić siebie. I wreszcie chciałabym, żebyśmy wiedziały, że mamy prawo decydować o sobie, mówić głośno czego chcemy, a czego nie. Takie wartości przekazuję też swojej córce – mówi.

Przyznała, że kiedy wszystko było już gotowe, miała wypadek, w którym złamała obojczyk. – Jakie to było symboliczne. Ja, osoba, która szczyci się niezależnością i wolnością, nagle mam złamane skrzydło. Czasem tak w życiu jest, że ktoś podcina nam symbolicznie te skrzydła. Ja dziś mogę powiedzieć, że czuję się w pełni zdrowa i wolna – dodała.

Na premierze kolekcji nie zabrakło też gwiazd. Kto jeszcze pojawił się na prezentacji? Zobaczcie zdjęcia z imprezy.

/ 6Prezentacja biżuterii W.KRUK

Obraz
© mwmedia

- Nie ma większej radości i przyjemności niż zaprojektowanie swojej własnej biżuterii. Dziś mogę się przyznać, że o tym marzyłam. Chciałam zrobić to zawsze dla siebie, w jednym egzemplarzu, a okazało się, że mogę się tym podzielić z innymi kobietami – mówiła Wojciechowska podczas prezentacji kolekcji.

„Freedom” składa się z kolczyków, pierścionków z motywem kompasu, jastrzębiem i skrzydłami. Nazwa nie jest przypadkowa. Wojciechowska przyznała, że po skończonej rehabilitacji i po tym wszystkim, co przeszła już w życiu, czuje się teraz wolnym człowiekiem.

- Praca nad kolekcją trwała dwa lata. Zaczęliśmy od tego, że rozłożyliśmy mapę świata i zastanawialiśmy się, którymi krajami możemy się zainspirować. Krążyliśmy wokół kilku słów. To była odwaga, tolerancja, miłość, otwartość. Wszystkie moim zdaniem znajdują puentę w słowie „wolność”, bo to z niej rodzą się wszystkie najważniejsze rzeczy. Wolność to stan umysłu, to możliwość decydowania o sobie. Chciałabym, żeby każda kobieta była wolna. Chciałabym, żeby ta kolekcja była inspiracją kobiet, które może nie wiedzą, jak wyrazić siebie. I wreszcie chciałabym, żebyśmy wiedziały, że mamy prawo decydować o sobie, mówić głośno czego chcemy, a czego nie. Takie wartości przekazuję też swojej córce – mówi.

Przyznała, że kiedy wszystko było już gotowe, miała wypadek, w którym złamała obojczyk. – Jakie to było symboliczne. Ja, osoba, która szczyci się niezależnością i wolnością, nagle mam złamane skrzydło. Czasem tak w życiu jest, że ktoś podcina nam symbolicznie te skrzydła. Ja dziś mogę powiedzieć, że czuję się w pełni zdrowa i wolna – dodała.

Na premierze kolekcji nie zabrakło też gwiazd. Kto jeszcze pojawił się na prezentacji? Zobaczcie zdjęcia z imprezy.

/ 6Prezentacja biżuterii W.KRUK

Obraz
© mwmedia

- Nie ma większej radości i przyjemności niż zaprojektowanie swojej własnej biżuterii. Dziś mogę się przyznać, że o tym marzyłam. Chciałam zrobić to zawsze dla siebie, w jednym egzemplarzu, a okazało się, że mogę się tym podzielić z innymi kobietami – mówiła Wojciechowska podczas prezentacji kolekcji.

„Freedom” składa się z kolczyków, pierścionków z motywem kompasu, jastrzębiem i skrzydłami. Nazwa nie jest przypadkowa. Wojciechowska przyznała, że po skończonej rehabilitacji i po tym wszystkim, co przeszła już w życiu, czuje się teraz wolnym człowiekiem.

- Praca nad kolekcją trwała dwa lata. Zaczęliśmy od tego, że rozłożyliśmy mapę świata i zastanawialiśmy się, którymi krajami możemy się zainspirować. Krążyliśmy wokół kilku słów. To była odwaga, tolerancja, miłość, otwartość. Wszystkie moim zdaniem znajdują puentę w słowie „wolność”, bo to z niej rodzą się wszystkie najważniejsze rzeczy. Wolność to stan umysłu, to możliwość decydowania o sobie. Chciałabym, żeby każda kobieta była wolna. Chciałabym, żeby ta kolekcja była inspiracją kobiet, które może nie wiedzą, jak wyrazić siebie. I wreszcie chciałabym, żebyśmy wiedziały, że mamy prawo decydować o sobie, mówić głośno czego chcemy, a czego nie. Takie wartości przekazuję też swojej córce – mówi.

Przyznała, że kiedy wszystko było już gotowe, miała wypadek, w którym złamała obojczyk. – Jakie to było symboliczne. Ja, osoba, która szczyci się niezależnością i wolnością, nagle mam złamane skrzydło. Czasem tak w życiu jest, że ktoś podcina nam symbolicznie te skrzydła. Ja dziś mogę powiedzieć, że czuję się w pełni zdrowa i wolna – dodała.

Na premierze kolekcji nie zabrakło też gwiazd. Kto jeszcze pojawił się na prezentacji? Zobaczcie zdjęcia z imprezy.

/ 6Prezentacja biżuterii W.KRUK

Obraz
© mwmedia

- Nie ma większej radości i przyjemności niż zaprojektowanie swojej własnej biżuterii. Dziś mogę się przyznać, że o tym marzyłam. Chciałam zrobić to zawsze dla siebie, w jednym egzemplarzu, a okazało się, że mogę się tym podzielić z innymi kobietami – mówiła Wojciechowska podczas prezentacji kolekcji.

„Freedom” składa się z kolczyków, pierścionków z motywem kompasu, jastrzębiem i skrzydłami. Nazwa nie jest przypadkowa. Wojciechowska przyznała, że po skończonej rehabilitacji i po tym wszystkim, co przeszła już w życiu, czuje się teraz wolnym człowiekiem.

- Praca nad kolekcją trwała dwa lata. Zaczęliśmy od tego, że rozłożyliśmy mapę świata i zastanawialiśmy się, którymi krajami możemy się zainspirować. Krążyliśmy wokół kilku słów. To była odwaga, tolerancja, miłość, otwartość. Wszystkie moim zdaniem znajdują puentę w słowie „wolność”, bo to z niej rodzą się wszystkie najważniejsze rzeczy. Wolność to stan umysłu, to możliwość decydowania o sobie. Chciałabym, żeby każda kobieta była wolna. Chciałabym, żeby ta kolekcja była inspiracją kobiet, które może nie wiedzą, jak wyrazić siebie. I wreszcie chciałabym, żebyśmy wiedziały, że mamy prawo decydować o sobie, mówić głośno czego chcemy, a czego nie. Takie wartości przekazuję też swojej córce – mówi.

Przyznała, że kiedy wszystko było już gotowe, miała wypadek, w którym złamała obojczyk. – Jakie to było symboliczne. Ja, osoba, która szczyci się niezależnością i wolnością, nagle mam złamane skrzydło. Czasem tak w życiu jest, że ktoś podcina nam symbolicznie te skrzydła. Ja dziś mogę powiedzieć, że czuję się w pełni zdrowa i wolna – dodała.

Na premierze kolekcji nie zabrakło też gwiazd. Kto jeszcze pojawił się na prezentacji? Zobaczcie zdjęcia z imprezy.

Wybrane dla Ciebie
Najwięksi "pożeracze" prądu. "50-60 proc. naszego zużycia"
Najwięksi "pożeracze" prądu. "50-60 proc. naszego zużycia"
Nie wytrzymała. "Zboczeniec, obrzydliwy narkoman"
Nie wytrzymała. "Zboczeniec, obrzydliwy narkoman"
Najbogatsza polska rodzina. Unikają medialnego rozgłosu
Najbogatsza polska rodzina. Unikają medialnego rozgłosu
Niewielu go posiada. Subtelny nawyk świadczy o inteligencji
Niewielu go posiada. Subtelny nawyk świadczy o inteligencji
5 tysięcy kary za lampki choinkowe? Lepiej ba to uważaj
5 tysięcy kary za lampki choinkowe? Lepiej ba to uważaj
Wystarczy kropla. Tak pozbędziesz się wilgoci i pleśni
Wystarczy kropla. Tak pozbędziesz się wilgoci i pleśni
Oto co mówi o katolicyzmie. "Nie klei mi się to"
Oto co mówi o katolicyzmie. "Nie klei mi się to"
Oczyszczono go z zarzutów. Sąd wydał wyrok w sprawie Wojciecha Roszkowskiego
Oczyszczono go z zarzutów. Sąd wydał wyrok w sprawie Wojciecha Roszkowskiego
"Jakiś szał w oczach". Zareagowała na to, co zrobił polityk PiS
"Jakiś szał w oczach". Zareagowała na to, co zrobił polityk PiS
Ostrzega przed tymi śledziami. Omijaj szerokim łukiem w sklepie
Ostrzega przed tymi śledziami. Omijaj szerokim łukiem w sklepie
Otarł się o śmierć. Pokazał zdjęcie sprzed 13 lat
Otarł się o śmierć. Pokazał zdjęcie sprzed 13 lat
Nigdy nie wylewaj do zlewu. Kto zignoruje, będzie gorzko żałował
Nigdy nie wylewaj do zlewu. Kto zignoruje, będzie gorzko żałował