Meghan Markle i książę Harry po ślubie jechali dorożką. Można się zdziwić, o czym rozmawiali
Od ślubu księcia Harry'ego i Meghan Markle minęły już ponad dwa lata, jednak tamto wydarzenie nadal ciekawi fanów brytyjskiej rodziny królewskiej. W książce "Finding Freedom" pojawiła się wzmianka na temat ich słynnej już przejażdżki dorożką wzdłuż wiwatującego tłumu.
Książę Harry poślubił Meghan Markle w maju 2018 roku. Ceremonia była wydarzeniem roku, a może nawet i dekady na Wyspach Brytyjskich, ponieważ książę wziął sobie za żonę kobietę spoza arystokratycznych kręgów.
Meghan i Harry rozmawiali o stroju księcia
Od kilku miesięcy para nie należy już do brytyjskiej rodziny królewskiej i wiedzie życie na własnych zasadach w słonecznej Kalifornii, jednak i tak cały czas wzbudza ogromne zainteresowanie.
Dwóch dziennikarzy specjalizujących się w tematyce życia królewskiego napisało książkę, która ujawnia wiele dotąd nieznanych faktów na temat życia Meghan Markle w pałacu.
W jednym z rozdziałów pojawia się informacja na temat słynnej już przejażdżki dorożką tuż po zaślubinach w kaplicy św. Jerzego. Świeżo upieczeni nowożeńcy dopełnili tradycji i wyszli pozdrowić Brytyjczyków, którzy zgromadzili się wzdłuż ulic.
Megahn Markle onieśmielona tłumem, przykładając rękę do klatki piersiowej była w stanie wydusić z siebie jedynie krótkie: "wow" w stronę męża. Z kolei książę skoncentrował się na... swoim garniturze. Harry obawiał się, że jego ubranie zostało uszkodzone, ale nie miał możliwości przejrzeć się w lustrze i dyskretnie zapytał o to Meghan Markle.