Meghan Markle nie kryje złości. Tak potraktowała ją królowa Elżbieta II
Meghan Markle i książę Harry wzięli udział w obchodach Platynowego Jubileuszu z okazji 70-lecia panowania królowej Elżbiety II. Była to ich pierwsza oficjalna wizyta na brytyjskim dworze od czasu Megxitu. Nie skończyła się jednak po myśli Sussexów. Markle opuściła Wielką Brytanię zniesmaczona.
19.06.2022 | aktual.: 19.06.2022 13:32
Udział księcia Harry'ego i Meghan Markle w obchodach Platynowego Jubileuszu królowej Elżbiety II nie przebiegał idealnie. Eksperci od brytyjskiej arystokracji stwierdzili, że kontakty między monarchinią a małżeństwem były bardzo formalne. Sussexowie opuścili Londyn zanim impreza dobiegła końca. Okazuje się, że mieli dobry powód.
Meghan i Harry zostali potraktowani niesprawiedliwie?
Susexowie spędzili pierwszy tydzień czerwca w Wielkiej Brytanii. W czasie, gdy królowa Elżbieta II obchodziła 70-lecie rządów, córka Harry'ego i Meghan świętowała pierwsze urodziny. Para chciała, aby monarchini opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcie ze swoją wnuczką, Lilibet Dianą. Mimo nalegań Elżbieta nie skorzystała z propozycji.
Królewski ekspert Neil Sean ujawnił w nagraniu na YouTube, że Meghan i Harry są zniesmaczeni tym, w jaki sposób potraktowała ich królowa. - Zdecydowali się opublikować zdjęcie Lilibet Diany bez aprobaty królowej, aby cały świat mógł je zobaczyć. Zrobili to dopiero po powrocie do Kalifornii - powiedział widzom.
Neil, powołując się na swoje źródła, stwierdza, że Sussexowie czują się potraktowani niesprawiedliwie. Bardzo zależało im na tym, żeby pierwsze urodziny ich córki zostały zauważone przez Elżbietę II tak jak w przypadku ich syna, Archiego.
Planowali też wzmocnić więzi między kuzynami ich pociech, czyli dziećmi księżnej Kate i księcia Williama. Arystokraci nie widzieli jednak potrzeby, żeby spotykać się z rodziną z Kalifornii poza oficjalnym wydarzeniem.
Ekspert: Sussexowie stracili doskonałą okazję
Sean podkreśla jednak, że Archie urodził się na brytyjskim dworze i w momencie, w którym dorośli arystokraci mogli pochwalić się dobrymi relacjami. Wraz z ich decyzją o odłączeniu się od rodziny Windsorów kontakty z królową i książętami Cambridge znacznie się ochłodziły. Zdaniem eksperta, Meghan nie chodziło o samo zdjęcie, ale utrwalenie rodzinnych relacji.
- Jeśli nie wrócą z Lilibet bardzo szybko do Londynu, powiedzmy w ciągu najbliższych kilku lat, to czy naprawdę nadarzy kolejna okazja, aby ich córka spotkała się z królową? Zorganizowanie ostatniej wizyty zajęło im aż dwa lata" - podsumowuje Sean, wskazując, że Sussexowie stracili doskonałą okazję na wzmocnienie więzi babci i wnuczki.
Zobacz także
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.